Wpis z mikrobloga

Jako że w wielu dzisiejszych komentarzach na temat bieżących wydarzeń w Turcji widziałem zdziwienie użytkowników jakim cudem Erdogan i AKP uporali się tak szybko z puczem, a także przypuszczenia i głosy, że dopiero teraz Erdogan się weźmie za wojskowych.
Dlatego niektórym przypomnę, a innych pewnie uświadomię w tych dwóch kwestiach.

Otóż przeciwko Erdoganowi wystąpiła tylko garstka wojskowych, na dodatek głównie z niższego szczebla, ponieważ Erdogan już dawno uporał się w wojsku z hydrą, która mogłaby mu realnie zagrozić i zrobił to tak skutecznie, że nowe głowy hydrze nie odrosły. Jeżeli ktoś nie pamięta, to rok 2013 był kulminacyjny pod tym względem, kiedy to aresztowano samego byłego szefa sztabu gen. Ismaila Hakki Karadayia, rok wcześniej zatrzymano zastępcę szefa sztabu oraz kilkudziesięciu innych oficerów odpowiedzialnych za przywództwo w puczu z 1997r.
Co poskutkowało m.in. tym że tego samego roku (2013), kiedy wybuchły w Turcji zamieszki przeciwko Erdoganowi, ten spokojnie mógł zagrozić demonstrantom, że do przywrócenia spokoju zostanie użyte wojsko. Wojsko już wtedy w znaczącej większości nie miało ochoty przeciwstawiać się władzom cywilnym w osobie Erdogana i AKP.

I z tym łączy się druga kwestia, Erdogan wcale nie rozpocznie wielkiej czystki, on ją prowadzi od lat, większość nieprzychylnych oficerów już dawno wymiótł poprzez aresztowanie, wysłanie na emerytury czy wysłanie ich na wschód do walki z Kurdami.
Teraz co najwyżej skorzysta z okazji do szybszego dokończenia całkowitego podporządkowania sobie armii.

#turcja #pucz
  • 9
@papier96: Niby jest socjaldemokratyczna Partia Ludowo-Republikańska, która za ideologię ma kemalizm (to nim mi. in. kierowało się wojsko dokonując poprzednich przewrotów i która w zeszłorocznych wyborach zdobyła ok. 25% głosów, a partia Erdogana prawie 50%.
Przy czym należy zauważyć, że partia Erdogana od czerwca do listopada 2015 (w tym roku były wybory, a zaraz potem ze względu na to, ze partie nie mogły się dogadać zasądzono przedterminowe wybory) zyskała 6 punktów
Czy w Turcji pozostaje jakaś realna siła, która mogłaby Erdoganowi zagrozić?


@papier96: Kurdowie.

Słabym pomysłem było też IMHO upychanie niepewnych oficerów w siłach walczących na Wschodzie. Pamiętać też należy, że o ile przewrót obecny miał an celu obalenie AKP i wprowadzenie nowej władzy, o tyle kolejny zamach może mieć na celu tylko i wyłącznie zgładzenie Erdogana...
@OldFuckinPyroRex: Tak, patia, która ledwo przeskoczyła nad progiem wyborczym, może być realnym zagrożeniem dla Erdogana i utrudnić mu zmienię konstytucji. Nie ma co, wydaje się to bardzo sensowne.

@OldFuckinPyroRex: Ale wiesz, że Kurdów jest raptem 18%, na dodatek głównie są na wschodzie kraju, poza głównymi ośrodkami administracyjnym. Ponadto obecnie siły zbrojne tureckiego Kurdystanu są pacyfikowane przez tureckie wojsko.