Wpis z mikrobloga

Mirki, kochajcie swoje dzieci nawet jak już są prawie dorosłe.

Przed chwilą dowiedziałem się, że jednej z najlepszych kolegów mojego 15 latka zabił się przy skoku do jeziora.
zwykły 15 latek. często podjeżdżał po Kubę na swoim BMXie, bywał często w naszym domu, Kuba również u niego.

Był i nie ma. tak po prostu.
Żegnaj Martin.
  • Odpowiedz