Wpis z mikrobloga

Dostalem sie na trzy kierunki, mam teraz dylemat.
1) inzynieria naftowa i gazownicza
2) zarzadzanie i inzynieria produkcji
3) technologia chemiczna
Moze jakies rady? Z checia srudiowalbym kazdy. #agh #studbaza

  • 35
  • Odpowiedz
@Melisandre: Ludzie są różni. Poza tym w Polsce ogólnie jest krucho z pracą w większości zawodów (szczególnie zaraz po studiach), więc wszyscy mają być programistami albo sprzedawcami w maku? Prawda jest taka, że pracy nie ma dla przeciętniaków, bo ludzie ogarnięci pracują już w większości podczas studiów albo dostają bardzo dobre oferty zaraz po. Dużo zależy też od promotora, bo może być głównym bodźcem w karierze.
  • Odpowiedz
@Catttana: masz rację, jednak mimo to uważam, że wybieranie kierunku z założniem konieczności przeprowadzki lub emigracji jest trochę słabe. Z wyjątkiem sytuacji gdy ktoś tego bardzo chce.
  • Odpowiedz
@niczego_nie_osiagne: Powie Ci jako praktyk, wybierz 2-kę o ile temat Cie interesuje, jesteś asertywny, masz na widoku możliwość pracy rozwojowej (gdzie praktykujesz i możesz awansować wewnętrznie lub przejść do innej firmy).
1-ka bez znajomości pracy nie znajdziesz, 3-ka słabo płatna jeżeli nie jesteś wybitnym fachowcem.
  • Odpowiedz
@niczego_nie_osiagne: Po 1-ce w Krk pracy nie znajdziesz - mam kumpla z liceum po tym więc wiem z pierwszej ręki, że bieda, o 3 wiele mi nie wiadomo ale z kasa raczej kiepsko. A o dwójce racją jest, że to gówno kierunek bo sam skończyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale paradoks jest taki, że duża część osób z roku znalazła naprawdę fajne miejsca pracy. Atutem jest duży
  • Odpowiedz
@niczego_nie_osiagne: Znam ludzi z każdego z tych kierunków. Po nafcie nie ma roboty, musisz się uczyć innego fachu jeszcze na studiach. Po chemii nie ma szału, ale będziesz miał dużo dziewczyn na roku jeśli Cię to interesuje, a po zarządzaniu bardzo dużo zależy od Twojego nastawienia na studiach. Jest tam bardzo dużo programistów, którzy tylko chcą magistra i wykładowcy to ułatwiają, będziesz miał dużo czasu na naukę sam z siebie i
  • Odpowiedz