Wpis z mikrobloga

Noc. Standardowa sytuacja w centrum Lublina. Idę deptakiem, w ręku telefon, a z daleka namierza mnie już pani-parasolka zachęcająca do wejścia do Cocomo (czy innego Fascination) na striptiz. Zwykle nie korzystam, bo nie mam akurat wolnego miliona złotych na karcie ;)

Pani przyspiesza i kiedy już jest blisko pada zgrana formułka:

- Dobry wieczór! Czy chciałby pan...
- Nie mogę! Łapię pokemony! - i pokazuję telefon.

Mina pani-parasolki bezcenna.

#pokemongo #lublin
  • 4