Wpis z mikrobloga

@Brzytwa_Ockhama: Wiesz jak to jest z tymi tytułami naukowymi...

Student zdaje egzamin. Oczywiście nic nie umie. Załamany profesor pyta studenta:
- Czy wie pan kto to jest student?
- No nie - odpowiada egzaminowany.
- To ja panu powiem. To jest takie gówno pływające po jeziorze, które za wszelką cenę próbuje dotrzeć do wyspy zwanej magister.
- A czy pan profesor wie, kto to jest profesor??
- No nie.
- To
@Coolish: Z przygotowanym tematem, Źródła filozofii z pozycji materialistycznych i chrześcijańskich. Ech, może chodzi o to, że chcieli to szybko zrobić. 5 minut rozmowy (z 25 minut) to był mój temat, reszta to takie rzeczy jak "Gdzie się widzisz za 10 lat" (rozmowa kwalifikacyjna, studia)
reszta to takie rzeczy jak "Gdzie się widzisz za 10 lat" (rozmowa kwalifikacyjna, studia)


@Brzytwa_Ockhama: No to ma sens, bo jest istotne, czy dana osoba idzie na MISH bo chce się dostać na kierunek, na który inaczej się nie wbije (np. jakas filologię) czy dlatego, że chce rpwoadzić badania, być panem doktorem etc.