Wpis z mikrobloga

@debenek: Czy ktoś z zewnątrz jest w stanie stwierdzić że są to miejsca prywatne ? Jakiś słupek z numer mieszkania czy coś ? Jaki jest wjazd na teren parkingu szlaban ? Czy o tak o sobie może każdy wjechać ? a miejsca też w żaden sposób nie oznaczone.
Jak są miesca prywatne to zazwyczaj jest to połączone ze szlabanem na pilota który ma właściciel oraz słupkiem z numerem mieszkania, tak też
@Vitane: Ja bym Cię wtedy podał do sądu i bym wygrał :) Płacił byś kilka tysięcy za naprawę lakierniczą samochodu, oraz dodatkowe koszty z tytułu strat jakie poniosłem nie mogąc w czasie naprawy korzystać z samochodu. Takie jak np opłaty za taksówki idące w setki złotych. Nawet jak ktoś zajął twoje miejsce to nie upoważnia cię to do niszczenia czyjegoś mienia.

@debenek: Rozumiem że nie da się zaparkować za nim
@debenek: To odpada.. Spróbuj do tej administracji zadzwonić. Jak oni wtedy zgłoszą gdzie trzeba to inaczej do tego podejdzie np straż miejska niż jak dzwoni szary Kowalski.
A na przyszłość pomyśl o słupku.. z tego co wiem nie jest to drogie a nikt Ci nie wjedzie.
@debenek: To już powinno być z górki, oni sobie sprawdzą do kogo należy i do niego przedzwonią gość przyjdzie i przestawi, możliwe że jakiś mandat dostanie, a teraz na terenie prywatnym są punkty karne. Kiedyś nie było. Daj info jak się zakończy
via Android
  • 0
@r5678 byli i nic z tego, ściągnąć lawety nie mogą a właściciela nie ustalą bo auto jest na firmę i nikt tam teraz telefonu nie odbiera.. paranoja
@mynameis60: Nie za parkowanie a za niedostosowanie się do znaku B-1. Jeżeli jest to prywatny parking czyli znak B-1 z tabliczką że nie dotyczy mieszkańców i służb, to jest za to 5 punktów i bodaj 250zł..
@debenek nie niszcz cudzej własności jak Ci radzą wykopów eksperci . To,że koleś ma BMW nie nic nie znaczy. Wypuścić mu powietrze ze wszystkich kół, przecież kolo nie ma pompki w bagażniku na 99% . To mu wystarczy .

Taki przykład . 2 miesiące temu zaparkowane auto na chodniku, który ma ok 5 metrów szerokości. Auto parkują tam do dziś , na chodniku i ulicy. Auto zaparkowane w poniedziałek o 6 rano