Wpis z mikrobloga

Co prawda jeszcze dwa mecze, ale czy tylko ja mam zdanie że to są #!$%@? zdecydowanie najgorsze mistrzostwa jakie oglądałem? A nie są one pierwsze, pamiętam dość dobrze mecze z 94 w USA, nie będę z siebie robił jakiegoś dziadka że pamiętam wcześniejsze. Dokładnie w 94 razem z mamą wstawaliśmy w nocy (tak moja mama to wielki kibic) i oglądaliśmy mecze które leciały późno w nocy ;)
#mecz #euro2016
  • 17
@Mald: Dlaczego najgorsze? Wg mnie jedne z bardziej porywających na przestrzeni ostatnich lat : p Tzn wiadomo, że im mecz o większą stawkę, to drużyny grają bardziej zachowawczo, taktycznie, co nie jest aż tak porywające dla widza, ale futbol też się zmienia. Tak jak i boks i każdy inny sport.
@Mald: Dla mnie to Euro jest echem tego, co wydarzyło się w Premier Leauge. To tak, jakby Leicester puściło jakiś czar powodujący to całe "zamieszanie". Mistrzostwa, na których przez długi czas faworyci dawali dupy, a "kopciuszki" grały ponad wszelkie oczekiwania. W ogóle ten rok w kopanej jest szalony - i za to plusuję to Euro :)
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Wiesz, ja nie twierdzę, że ta teoria jest słuszna, ale na pewno nikt nie zagra otwartej piłki ot tak w meczu o taką stawkę, jak finał mistrzostw. Wchodzą na murawę z pewnymi założeniami taktycznymi i starają się przede wszystkim je realizować, mecze zawsze robią się ciekawsze, kiedy któraś ze stron straci bramkę i niczym już nie ryzykuje, więc się trochę otwierają : D
@tnai-wed: Mi nie chodzi o wyniki a o poziom spotkań, bardzo się nudzę, choć jestem taktycznym świrem i doceniam ustawienia, przesunięca i w ogóle to wszystko to jednak nie podoba mi się ten poziom. Myślę że duży wpływ ma na to naprawdę duże przesycenie ligowymi spotkaniami, grają po 50-60 meczy, potem #!$%@?ą na pełnych obrotach żeby się przygotować i jeszcze im rozszerzają formułe i trzeba grać więcej i więcej.
I śmiech
@JogurtMorelowy: na tym Euro nie było takiego meczu jak półfinał Niemcy-Włochy czy drugi Hiszpania-Portugalia. Te ME przeżywałem bardziej, bo Polska grała nieźle, ale wtedy nawet w fazie grupowej mecze oglądało się lepiej. I nie chodzi tu o znacznie bardziej ofensywny styl tamtego Euro.
@Mald: Wg mnie też są jakieś takie nijakie. Triumf defensywy, trochę przeżyć w dogrywkach i seriach rzutach karnych, a na końcu i tak wygrywają Niemcy.
Co właśnie opisałem? MŚ 1990 we Włoszech - podobnie uznawane za nijakie. Był również czarny koń, któremu kibicowali wszyscy - Kamerun - ale też odpadł w ćwierćfinale.