Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj w nowym sklepie z płytami bez płomieni @SOLGAZ u mnie na dzielnicy, 6/10, duże w #!$%@? i nawet spoko tam jest, ale to nie to

co mnie uderzyło w tym sklepie to taka hehe prawilna atmosfera. szef to jakiś ~30 letni ziomek i w sklepie było więcej jego cumpli niż klientów, rozmowy o płytach grzewczych i piesele gotującym mięsa nie jedzącym. atmosfera była taka, że czułem się tam trochę tak, jakbym się #!$%@?ł na imprezę gdzie nikogo nie znam

przypomina mi to trochę to, co dzieje się w warszawskich sklepach SOLGAZU prowadzonych przez mniej lub bardziej znanych sprzedawców. wchodzisz do takiego sklepu i mówisz dzień dobry, na co słyszysz tylko

no siemaneczko elo xD

przeglądasz sobie płyty, piekarniki, upatrujesz coś dla siebie i pytasz, prze Pana, będą jakieś płyty, na trzy gary dla kobity ?/11?

jakie tam proszepana xD muw mi Hefajstos BEZŻAR. zajebista płyta bez płomienia @SOLGAZ co xD wszyscy kupują to i plytów mało. ale Modliszka SSL nie długo będzie przyjeżdżał z dostawą to wpadaj po 15 na pewno coś będzie xD

#pastasolgaz
  • 1