Wpis z mikrobloga

Jak Państwo zauważyliście, rzadko wypowiadam się tu na tematy polityczne. Uważam po prostu, że są w sieci lepsze na to miejsca. Ale czasami pojawia się temat, na którym trochę się znam, więc trochę się wypowiem.

OFE.

Dużo jest tutaj do napisania/powiedzenia. Będą Państwo przez następne miesiące bombardowani informacjami, kto za i dlaczego, a kto przeciw. Ja chciałbym się skupić tylko na jednej rzeczy. W wypowiedziach na ten temat pojawia się informacja o tym, że w OFE znajduje się obecnie ok. 140 mld zł.

To kłamstwo.

W tej chwili w OFE znajdują się akcje (upraszczając) o wartości rynkowej ok 140 mld zł. Te same akcje za rok mogą być warte na rynku 200 mld albo 70 mld. Z kolei ich tzw. wartość godziwa może być jeszcze inna. Najważniejsze jest jednak to, że tych akcji nie da się sprzedać w jeden dzień. Nie da się ich sprzedać w jeden rok. Prawdopodobnie nie da się ich sprzedać nawet w pięć lat. No chyba, że planujemy zrobić wielką wyprzedaż z wielkimi rabatami, po której warszawska giełda się już nie podniesie. Ale o to, akurat pana premiera Morawieckiego nie podejrzewam.

Kiedy wejdziecie Państwo w relacje inwestorskie dowolnej spółki giełdowej i zbadacie jej akcjonariat - z dużym prawdopodobieństwem znajdziecie tam jedno z OFE jako znaczącego akcjonariusza. Ten akcjonariusz ma swoje prawa. Na przykład udział w dywidendzie, prawo do wyznaczania członków rady nadzorczej, a poprzez radę do udziału w wyborze zarządu. W przypadku takiego Asseco, Państwo stanie się akcjonariuszem posiadającym około 30 proc. głosów na Walnym Zebraniu Akcjonariuszy. De facto, będzie rządzić spółką.

http://biznes.pl/…/akcje/,101,7,381,profile-akcjonariat.html

Podsumowując - przejmując aktywa OFE (nie zastanawiając się na razie, czy to słuszne, czy nie) Państwo nie przejmie 140 mld zł, które będzie mogło wydać na swoje inwestycje. Przejmie akcje w już działających firmach. Nie będzie miało pieniędzy (przynajmniej nie od razu). Będzie miało za to bardzo dużo stanowisk do obsadzania i znacznie większy wpływ na życie gospodarcze kraju niż do tej pory.

Samodzielnie Państwo ocenicie, czy to dobrze, czy źle.


https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=514628152062895&id=246974092161637

#dobrazmiana #neuropainformuje #neuropa #bekazpisu #pis #polityka #ekonomia #dojnazmiana #ofe
  • 3
To rzeczywiście ważne, aż dziwne że nikt na to nie zwrócił wcześniej uwagi. Ale jest też druga strona medalu.
Czyli przez te wszystkie lata zagraniczne firmy mogły sobie wywierać wpływ na składy zarządu w polskich spółkach? Jak dla mnie to skandal. Firmy zarządzające w najlepszym wypadku nie są zainteresowane kondycją firm - nie ich pieniądze, i zupełny brak przełożenia wyników finansowych emerytów na zyski spółki zarządzającej. A najgorszym przypadku mogły tą sytuację
Firmy zarządzające w najlepszym wypadku nie są zainteresowane kondycją firm - nie ich pieniądze, i zupełny brak przełożenia wyników finansowych emerytów na zyski spółki zarządzającej. A najgorszym przypadku mogły tą sytuację wykorzystać do swoich celów, np. do pogrążenia konkurencji.


@gre: W jaki sposób nie są? Skoro OFE inwestuje i kupuje np. 30% jakiejś firmy to jak najbardziej zależy im na tym, by ta firma dobrze sobie radziła, a nie zbankrutowała i