Wpis z mikrobloga

mieszkam w małym miasteczku w #uk.

i ciekawostka brzmi: nie da się tu kupić cytryny #!$%@? xD ani morisson ani tesco ani lidl xDDDD instytucja o nazwie "warzywniak" tu i w sumie w UK nie istnieje tak naprawdę.

kupuje takie wciskane w butelkach

a mąki jest jeden rodzaj "mąka mąka" xDDD

porcja rosołowa? nie ma kupuj całego kurczaka jak jesteś kawaler i nie zjesz a nie lubisz mrozić to wyjeb połowe do śmieci

więcej tego jest ale nie wymyślę tak z miejsca
  • 22
@Ja-qb: kiedyś znalazłam bób, w Morrisonie. Niestety, sprzedawany w małych ilościach i jeszcze w strąkach. Jak się go obrało, to nie było nawet pełnej miski.