#creepy #creepystory #lublin #leczna Parę dni temu wraz z znajomymi wybrałem się w przejażdżkę po okolicy. Zwykle wjeżdżamy w miejsca które są rzadko uczęszczane przez ludzi, i tak samo zrobiliśmy tym razem. Więcej zdjęć w komentarzach lub na imgur. Opis jak tam dojechać pod koniec. - Droga polna, zarośnięta nawet do pół metra miała na niej trawa. - Droga pomiędzy lasem i torami po której jeżdżą wyłącznie pociągi towarowe z węglem z pobliskiej kopalni. - Droga jest ślepa, nie ma z niej wjazdy nawet do lasu. - Wzdłuż drogi około 8 metrów od niej jest wydeptane i wysprzątane miejsce w promieniu 3-4 metrów. - Jedno drzewo jest ścięte na wyskości 1,5m pod kątem tak jakby idealnie pod przypięcie tabliczki. - Tabliczka oczywiście na tym drzewie jest i nosi napis "Once in a while in the middle of an ordinary life, love gives us a fairytale". - Ucięte drzewo z tabliczką jest jakby wejściem do okręgu innych drzew na których są pozawieszane obrazki. - Drzew które tworzą jakby jakby okrąg jest pięć, tabliczki są na wysokości około 3 metrów. - Na tych drzewach do 3 metrów ucięto większości gałęzi. - Pod jednym z drzew jest worek na śmieci z zawartością ziemi do kwiatków i doniczką. - W środku tego okręgu jest dziwna konstrukcja złożona z drzew, obok jej są spore ilości wiór drzewnych. Jak tam byliśmy było już po zachodzie i byliśmy niesamowicie przestraszeni. Następnego dnia już nie udało się tam pojechać bo czas było wracać z urlopu. Jakby miał ktoś jakiekolwiek informacje co to może być niech napisze.
51.304526, 23.008089 - to są współrzędne tego miejsca z GoogleMaps. Żeby tam dojechać to najlepiej ustawić sobie na nawigacji adres Wesołówka 116, 21-013 Wesołówka. W pobliżu niej jest przejazd kolejowy, jadąc od zachodu tuż za nim trzeba skręcić w lewo w piaszczystą drogę, a raczej plac wysypany piaskiem. Na nim będą rozwidlenia do dwóch dróg, trzeba jechać w lewą stronę jak najbliżej torów. Widok nasypu kolejowego parę metrów po lewej będzie mówił dobrze jedziesz. Będzie most nad rzeką Świnka, a następnie przejazd przez tory. Z tego przejazdu już widać drogę wzdłuż lasu. Przejeżdżamy przez tory wjeżdżamy trochę w las, a następnie ostro w prawo. Wzdłuż lasu dojedziemy do innego przejazdu przez tory i około 15-20 metrów za nim po lewej stronie będzie "to" miejsce. Droga polna kończy się więc radze dalej nie jechać. Dodam jeszcze, że tory są uczęszczane wyłącznie przez towarówki z węglem więc można spokojnie przejść tam torami. Jeżeli masz prześwit w samochodzie, że szczur się nie przeciśnie to radze przejść piechotą, a samochód zostawić przy drodze asfaltowej. Ale normalny golf czy focus bez problemu da rade.
Parę dni temu wraz z znajomymi wybrałem się w przejażdżkę po okolicy. Zwykle wjeżdżamy w miejsca które są rzadko uczęszczane przez ludzi, i tak samo zrobiliśmy tym razem. Więcej zdjęć w komentarzach lub na imgur. Opis jak tam dojechać pod koniec.
- Droga polna, zarośnięta nawet do pół metra miała na niej trawa.
- Droga pomiędzy lasem i torami po której jeżdżą wyłącznie pociągi towarowe z węglem z pobliskiej kopalni.
- Droga jest ślepa, nie ma z niej wjazdy nawet do lasu.
- Wzdłuż drogi około 8 metrów od niej jest wydeptane i wysprzątane miejsce w promieniu 3-4 metrów.
- Jedno drzewo jest ścięte na wyskości 1,5m pod kątem tak jakby idealnie pod przypięcie tabliczki.
- Tabliczka oczywiście na tym drzewie jest i nosi napis "Once in a while in the middle of an ordinary life, love gives us a fairytale".
- Ucięte drzewo z tabliczką jest jakby wejściem do okręgu innych drzew na których są pozawieszane obrazki.
- Drzew które tworzą jakby jakby okrąg jest pięć, tabliczki są na wysokości około 3 metrów.
- Na tych drzewach do 3 metrów ucięto większości gałęzi.
- Pod jednym z drzew jest worek na śmieci z zawartością ziemi do kwiatków i doniczką.
- W środku tego okręgu jest dziwna konstrukcja złożona z drzew, obok jej są spore ilości wiór drzewnych.
Jak tam byliśmy było już po zachodzie i byliśmy niesamowicie przestraszeni. Następnego dnia już nie udało się tam pojechać bo czas było wracać z urlopu. Jakby miał ktoś jakiekolwiek informacje co to może być niech napisze.
51.304526, 23.008089 - to są współrzędne tego miejsca z GoogleMaps.
Żeby tam dojechać to najlepiej ustawić sobie na nawigacji adres Wesołówka 116, 21-013 Wesołówka. W pobliżu niej jest przejazd kolejowy, jadąc od zachodu tuż za nim trzeba skręcić w lewo w piaszczystą drogę, a raczej plac wysypany piaskiem. Na nim będą rozwidlenia do dwóch dróg, trzeba jechać w lewą stronę jak najbliżej torów. Widok nasypu kolejowego parę metrów po lewej będzie mówił dobrze jedziesz. Będzie most nad rzeką Świnka, a następnie przejazd przez tory. Z tego przejazdu już widać drogę wzdłuż lasu. Przejeżdżamy przez tory wjeżdżamy trochę w las, a następnie ostro w prawo. Wzdłuż lasu dojedziemy do innego przejazdu przez tory i około 15-20 metrów za nim po lewej stronie będzie "to" miejsce. Droga polna kończy się więc radze dalej nie jechać. Dodam jeszcze, że tory są uczęszczane wyłącznie przez towarówki z węglem więc można spokojnie przejść tam torami.
Jeżeli masz prześwit w samochodzie, że szczur się nie przeciśnie to radze przejść piechotą, a samochód zostawić przy drodze asfaltowej. Ale normalny golf czy focus bez problemu da rade.
Komentarz usunięty przez autora
Lubie takie zagadki :p
@Marlo_Stanfield: dlaczego?
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak tam są czarne msze to #!$%@? tam mine, kilku idiotow na tej ziemi mniej będzie #profit ( ͡° ͜ʖ ͡°)