Wpis z mikrobloga

@AgresywnyKaloryfer: Ja od tygodnia budzę się nad ranem w okolicach 6-7 i nie mogę dalej z jakiegoś powodu spać. Dzisiejsza 5:30 to już jednak lekkie przegięcie. Nie wiem co ze mną nie tak, ostatnie dni staram się nawet chodzić spać #!$%@? ale to też nie działa.

Co do Twojego przypadku to może śpij na siedząco, na jakimś fotelu?:)
@AgresywnyKaloryfer: To poproś kogoś z domowników żeby Cię przywiązał do krzesła przed snem:) Ewentualnie jeśli nie stosujesz aktualnie jakichś silniejszych leków wypij coś mocniejszego to zapomnisz wogóle o kaszlu:P