Wpis z mikrobloga

@noekid: kisnę z kisnących dzieci neo.
Taki samochód na nowych blachach to po prostu klasyk, nic więcej. Podobny można kupić bez problemu, doprowadzić go do ładu i zamknąć się w rozsądnym budżecie. Innymi słowy, jest dostępny dla mas.
W czasach czarnych blach, gdy przejeżdżał taki merc to ludzie się oglądali za nim. Takie coś było rarytasem, dostępnym dla wybranych. Ucieleśnienie powodzenia życiowego. Budził zachwyt, a "merc" był synonimem sukcesu.
Kolor blach
  • Odpowiedz
@Zaybatzu: nie wolno się odwracać od głupich. Należy ich uczyć. Jeżeli nic z tej nauki nie wyniosą, to przynajmniej pobędą chwilę w mądrym towarzystwie. A zawsze jest szansa, że najsłabszy z debili oddzielony od stada skutecznie padnie ofiarą oświecenia.
  • Odpowiedz
@Onkologia: moja bardzo chce W126 SEC, ja tęsknię za Golfem II, który był prosty, tani i zabawny (a przy tym nieirytujący, tzn bawił się nie tylko golfian, ale i kierowca)

@Merolka: powiedz mie dziewczyno, czy W201 ujdzie, czy jednak obciach i "TYLKO W124", bo mam rozterkę ze względu na niską dostępność tych W124 jakie bym chciał. W123 też bym chciał i podobna sytuacja ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz