Wpis z mikrobloga

KWAK! KWAK!

Czytałem Orwella, myślałem, że to fikcja i jarałem się tym.
Dziś przed meczem oglądam reklamy i patrzę, że rejestracja kart pre-paid stała się rzeczywistością.
KWAK!
I wtedy myślę o moim wilczym bilecie na życie, o dzwonieniu jako anonimowa osoba, o kupowaniu numerów aby je po 5 minutach wyrzucić (,)

I co? wszyscy o tym milczą, pal licho, ostry kuj w pupe PiS czy PO, to się dzieje teraz, ktoś powie, że mam brać psychotropy czy jestem paranoikiem- nie jestem. To się dzieje, ludzie wychodzili za ACTA na ulice, Snowden #!$%@?ł z NSI i głosił nowiny, ale prawdziwa wolność słowa i nasze pre-paidy już nie istnieją, chcę dzwonić na roksę [nie dzwoniłem nigdy], chcę dzwonić na allegro w sprawie aukcji się spytać, kuj KWAK! KWAK! Muszę podać nr dowodu, pesel, imię, nazwisko.
Polska jest #!$%@? jak cholera, nikt na SLD nie głosuje, ale ono istnieje, ktoś na PO się wyrywa, no #!$%@?, jestem bezpartyjny, ale na kogo nie zagłosuję jestem bezbronny bo to się dzieje, #!$%@?ą mi wolność, moją KWAK! wolność, o którą bił się mój dziadek, a prababka wpiedalała konie z głodu, abyśmy mogli robić co chcemy i MOGLI, MOGLI...
I co jest najgorsze? spale szluga... przemyśle, coś tam pośpię, ogarne sie, ale co więcej zrobie? Nic KWAK! nic.
Wiem, że pewno będzie fala hejtu, jestem z Wami dłuuugo, i jesteście zajebiście ogarnięci, wiele akcji itd, ale czemu nikt nie ogarnia tego, że jakieś chore akcje dzieją się właśnie teraz?
A co teraz ja mogę? anonimowość to namiastka władzy, ale również namiastka możliwości polemiki wśród debili, Wykopki, moi Kochani Ludzie, Ludzie wśród Nocnej zmiany i śmieszki wszystkie... jestem #!$%@?... załamany, #!$%@? Orwell KWAK! Ci w prorocką pupe (,)

[WRZUCAM TEGO POSTA! BO MNIE TO #!$%@? BOLI, LICZE SIĘ Z KRYTYKĄ]
  • 5