Wpis z mikrobloga

@Jakr: im bliżej centrum, tym droższe mieszkania. Ogólnie im bardziej na północ, tym taniej. Na południe od Liffey masz drożej, ale moim zdaniem przyjemniej. Ja mieszkałem w samym centrum (Upper Dorset Street) i płaciłem 500 euro za 2 małe sypialnie (jedna koło 9m2, druga z 12m2) z kuchnią (9m2) i łazienką (kibelek, umywalka i prysznic, może 4m2) w piętrowym budynku, więc nie było tak źle, ale ciężko będzie znaleźć poniżej 800
Wszystko zależy od dzielnicy, ale studio dasz radę wynająć za 700 ojro. Jedzenie też nie jest jakieś drogie a i polskich sklepów nie brakuje więc Ptasiego mleczka Ci nie zabraknie ;) Jeśli dają Ci poniżej 1600 na miesiąc to nie warto, powyżej tego spokojnie wyżyjesz i odłożysz co nieco.
@x1mrdonut1x: to było już spory czas temu, bo już się przeniosłem do Danii, ale mi się trafiło fuksem w witrynie z ogłoszeniami na Aston/Wellington Quay (to chyba było Eden Recruitment albo obok tego, już nie pamiętam). Ale zazwyczaj jak szukałem wcześniej to malutki pokój u czarnuchów albo cyganiaków był 350+ euro, ale strach było mieszkać.