Wpis z mikrobloga

@McGravier:
Co ciekawe, debata na temat możliwości zmiany kontraktu toczy się już od jakiegoś czasu w społeczności bitshares. W skrócie chodzi o zmianę pewnych parametrów smartkontraktu bitCNY, która teoretycznie ma poprawić płynność i przypięcie do yuana, a w praktyce sprawi również, że tylko 99% kontraktów będzie zabezpieczona przez BTS (jeśli dobrze zrozumiałem).
Nie byłoby w tym nic złego, tyle że to też zmiana warunków w trakcie gry. Może mniejszy kaliber
@nowayman: Niestety, nie znam szczegółów pracy bitshares - więc nie wypowiem się w tym temacie

W sytuacji kiedy następuje hardfork, powstają dwa łańcuchy, zkładając, że oba nadają się do użytku, wartość (kurs) pomiędzy nimi wyznacza rynek na drodze podaży i popytu. W tej kwestii - alternatywna gałąź może mieć wartość, jeśli znajdą się chętni na zakup monet/tokenów działających w tej gałęzi
@McGravier
Ale ja nie jestem inwestorem :) tylko potencjalnym użytkownikiem, który patrzy na użyteczność i wartość. Gdy zablokują monety w takiej sytuacji, co ich powstrzyma przed zablokowaniem w każdym innym przypadku? I kto będzie o tym decydować? "Większość" w jakichś wybujalych głosowaniach?
Czy kupując taki recursive call contract (lol), okradam kogoś w sposób pośredni ( na drodze inflacji), czy bezpośredni? Czy jest możliwe przerwanie wzajemnego okradania się lokując środki w ramach całkiem innego, nowego kontraktu? Zastanawia mnie, czy istnieje jakakolwiek szansa na przetrwanie "przeklętego" łańcucha nawet jeśli hardfork z blacklistą będzie mieć większość i czy stary łańcuch może mieć jakąkolwiek, choćby najmniejszą wartość. Trochę mindfuck dla mnie.


@McGravier: Powyższe dotyczy DAO i oferty