Wpis z mikrobloga

ja pierdziu, kolejne zaproszenie na wesele dostałem. To już będzie czwarte w tym roku; wszędzie wokół znajomi się żenią, albo planują wesela, a ja mam to szczerze w dupie. Czuję się, jakbym był dalej w liceum, nie chce się teraz wiązać z nikim, nawet potrzeby bycia w związku nie odczuwam, bo jeśli miałbym być z kimś tylko po to żeby się ruchać, to już wolę na ręcznym całe życie jechać. Wszystko spoko, tylko #!$%@? nikt nie zrozumie tego, że każdy powinien żyć swoim życiem, a nie pod dyktando innych; to że się starsi czepiają, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć - inaczej się wychowali, inaczej to wyglądało w czasach ich młodości; ale najbardziej #!$%@? to, że rówieśnicy, ludzie na których się najbardziej liczy, też dogryzają z tego powodu. #!$%@? że parę lat temu mieli takie samo zdanie, jak ja teraz- ale nie teraz wielka miłość, fiołki-amorki, ślub i wesele i szczęście 100 lat. No i zajebiście, cieszyc cię to to się tym ciesz, ale nie wciskaj mi tego. Ja chcę być nieogarem, bez planów, bez zobowiązań.
Fakt, że na te wesela wydam w tym roku ponad 1000 zł to już inna sprawa...
#gorzkiezale #wdupietomam #doroslosc ##!$%@?
  • 4