Wpis z mikrobloga

@theone1980: brakuje kilku szczegółów, sprzedawał te napoje ze swojego DOMKU NA DRZEWIE paru dziewczynom, na początku twierdził przed policją ze to tylko energetyk i trochę benzyny, później, po przekazaniu do badania przyznał że dodał trochę mety "żeby klienci wracali"
Dodatkowo stwierdził ze skoro jego klienci i tak będą zeznawali przeciwko niemu w sądzie dodał, że energetyki zawierały również jego mocz.
  • Odpowiedz