Wpis z mikrobloga

"Jak nie dzwonić po NIN"
Właśnie zadzwoniłem, żeby umówić się o NIN. Chciałem podać adres kumpla, bo jeszcze niczego nie wynajmuję. Pani się zapytała czemu, no to powiedziałem, że nie mogę odebrać bo mnie nie będzie w UK i chcę żeby przysłali na ten od kumpla. Pani odpowiedziała, że w czasie tej "procedury" wyrabiania tego NIN musze być na terenie UK. No i dupa... #!$%@?łem, a chciałem być uczciwy, bo mogłem od razu podać ten adres znajomego... ale trochę się cykałem :/
No i nie wiem teraz, chyba będzie trzeba ogarnąć jakieś swoje miejsce zamieszkania, no bo jak inaczej? ()
#nin #uk #anglia #emigracja #januszeemigracji
  • 9
@trustME
@igorf
@kwiatosz ale tamtej już podawałem swoje dane, he he. Czy to faktycznie jest tak ze oni mają w nosie czyj to jest adres i tego nie werufikuja i taki wałek może przejść, że im mówię że ten adres jest mój? Nie mam na to żadnych papierów w razie czego.
Btw. Jest możliwe że mogą coś chcieć ode mnie po tej rozmowie ze np będę musiał drugi raz iść?
@FantaZy: Peselu nie podajesz, a skąd ta biedna kobieta ma wiedzieć, czy jedna osoba w Polsce tak się nazywa? Jak Cię nie umówiła to zgłoszenie jest wywalone z systemu. Musisz też podać angielski numer podczas rozmowy, to miej w pogotowiu.
@FantaZy: Myślałam, że dzwoniąc umawiasz się dopiero na spotkanie, podczas którego wyrabiają Ci NIN. Można tak w całości przez telefon wszystko załatwić, że dzwonisz i czekasz na dokumenty prosto pod drzwi?

@kwiatosz: Pytanie jak do kolegi wyżej: czy to spotkanie jest obligatoryjne, czy wymagane tylko w szczególnych przypadkach?
@FantaZy: W takim razie nie rozumiem. Zadzwoniłeś na infolinię będąc w Polsce, żeby umówić się na spotkanie po przyjeździe do UK. I już podczas rozmowy telefonicznej kazali Ci podać adres? Przecież procedurę wyrobienia NIN rozpoczyna się dopiero na tym spotkaniu, gdy przynosisz potrzebne dokumenty - źle myślę?

Właśnie jutro mam tam dzwonić, ale też jestem jeszcze w Polsce. Chcę umówić się na pierwszy dzień po przyjeździe, bo chyba trzeba trochę czekać