Wpis z mikrobloga

@kozaqu: podejdź tam gdzie dobierają lakiery samochodowe. Najczęściej mają w ofercie pistolety z różnych półek coenowych.
Mi polecili jakiś za 170zł jak na moje potrzeby i faktycznie starcza. Niestety nie pamiętam marki.
@oficer-prowadzacy: @KuliG: - spray to nie to. Po pierwsze, jakość podkładów jest dramatycznie niska. Nawet epoksydy mają fatalne właściwości antykorozyjne. Po drugie, produkty chemoutwardzalne są najzwyczajniej w świecie bardziej wytrzymałe. Po trzecie, nigdy nie nałożysz sprayem farby tak dokładnie jak pistoletem. Teraz pytanie do @kozaqu czy akceptuje te wady. Jeśli tak to ok - spray jest na pewno wygodniejszy i na tym jego zalety się kończą.
@wooks001: @KuliG: ale i tak go nie naniesiesz jak trzeba, bo dysza sprayu to gunwo i ciśnienie sprayu to też gunwo. Nie mówię, żeby się bawić w malowanie plastikowej klamki z pistoletem (choć efekt oczywiście będzie lepszy), ale już większych elementów nadwozia to bym się nie odważył... zwłaszcza, że jeszcze raz powtórzę, np. podkłady w sprayu mają fatalne właściwości.
@kozaqu - wiele zależy od kompresora i tego co będziesz chciał
@adamgtx Auto ma do malowania błotnik i kilka miejsc z rdzą. To golf III ma już swoje lata dlatego nie opłaca się ładować w niego za dużo kasy. Będę miał trochę wolnego czasu w wakacje więc chciałem niedużym kosztem poprawić jego wygląd, a przy okazji może się czegoś nauczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)