Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Za chwilę wbiję 25 level... tak się jakoś w życiu złożyło że nie mam zupełnie nikogo. Nie miałem "dobrego startu" więc nie ma mowy o wparciu finansowym czy jakimkolwiek spadku. W zasadzie jedyny kapitał jaki mam to wyrzeźbione treningiem ciało. Kariera modela jednak odpada bo pysk nie ten ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mimo to BOOOM, rzuciłem pracę na etacie... mam świadomość że za 20 lat dzięki niej i tak będę w tym samym miejscu. Jeżeli będziesz mijał bezdomnego z kartką na której widnieje napis
" #chcialemzycnormalnie " uśmiechnij się życzliwie.
  • 7
@Mr_Conrad: Ja nie zamierzam w ogóle pracować, jestem ciekawy czy rzeczywiście skończę jako bezdomny bo wszyscy którzy są bezdomni to jacyś alkoholicy z patologii i po zawodówce, chyba zostanę ich jakimś szefem jak skończę w śmietniku ale na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż męczyć się w jakiejś pracy która by mnie nudziła, nie mam żadnych zainteresowań i nic mnie nie cieszy.
@RedDeadSalvation: Wiesz... co kto lubi. Założę się jednak że spora część tych ludzi nie zaczynała jako alkoholicy. Ja staram się uniknąć sytuacji w której za 15 lat powiem " Ale jak ?! Przecież tyle lat pracowałem a nic nie mam. " Nie chodzi tu o miliony a jedynie o mocną stabilizację finansową.
@Mr_Conrad: https://en.wikipedia.org/wiki/Homelessness_and_mental_health

Others estimate that up to one-third of the homeless suffer from mental illness.


Do tego jeszcze uzależnienia, bankructwa przez niezaradność i pewnie jakiś niewielki odsetek jest bezdomny bo nie chciało pracować bo nie i #!$%@?. Choć w sumie to jeszcze nie wiem czy zostanę bezdomnym czy może spróbuję swojego szczęścia w przestępczości bo zawsze byłem kombinatorem i kombinowałem jak się nie narobić i coś zrobić ale ten wybór jeszcze