Wpis z mikrobloga

Przeglądam filmiki na youtube, czytam newsy ze świata o euro i na prawdę zazdroszczę Irlandczykom kultury kibiców piłki nożnej. Pamiętam klasę jaką pokazali podczas euro 2012 w polsce, kiedy przegrywając z Hiszpanią bodajże 0:4 zaśpiewali w końcówce jedną ze swoich pieśni w taki sposób, że oglądając mecz w tv miałem ciary na całym ciele. Zresztą ich zachowanie przed meczami również przeszło do historii jako bardzo pozytywne. Teraz głośno jest o ustawce Polaków śpiewających "Ogórek, ogórek" i Irlandczyków z północy śpiewających "Will griggs's on fire", serce rośnie widząc takie obrazki. To jest ta integracja międzykulturowa, którą chciałbym zobaczyć na świecie, a nie to co nam serwują możni tego świata. Życzyłbym sobie i nam wszystkim, żeby zawsze tak wyglądał doping ze strony fanów futbolu.

#euro2016 #przemysleniazdupy #kibice #pilkanozna #irlandia #reprezentacja #polska
  • 8
  • Odpowiedz
@xetrian: nie #!$%@? mu sie..... rozmawialem rano z irlandczykami u mnie w domu i stwierdzili ze co prawda to sa dwa rozne kraje ale jako mieszkancy irlandii stanowia jeden narod.
  • Odpowiedz
@kendziu666: Dokładnie tak jak piszesz. To tak jakbyśmy wypierali się Ślązaków i odmawiali im polskości. Może i są trochę inni i bardziej zniemczeni niż reszta narodu, ale to nadal tacy sami Polacy jak i my.
  • Odpowiedz