Wpis z mikrobloga

  • 5
@StonogaWsciekla to są ludzie, którzy nie mają za grosz szacunku do innych. My z niebieskim nigdy nie kosimy trawy rano ani nawet przed południem, tylko i wyłącznie ze względu na sąsiadów.
  • Odpowiedz
@StonogaWsciekla: @coffeinaddict: Ah, to wykopkowe #!$%@?. Nazywacie ich Januszami, a ja takich ludzi doceniam, bo po tygodniu sam lubię odpoczywać poprzez drobne prace na podwórku, ale nie, przecież jestem tak zajebisty, że kładę się o 5:00 razem z końcem #nocnazmiana, hurrdurr, żaden Janusz nie ma prawa kosić mi pod oknem. Dzień tygodnia jak każdy inny, ale przecież trzeba odespać nocne boje na mirko. Kupcie sobie zatyczki, jeżeli to wam
  • Odpowiedz
@grodzimil: Nie bulwa mirko, tylko właśnie niektórzy pracują cały tydzień ciężko i chociaż w sobotę chcieliby się wyspać. Może jak ktoś siedzi 8h dziennie za biurkiem i mirko przegląda od pon do pt to potem w sobotę #!$%@? kosiarką od 7 bo go nosi
  • Odpowiedz
  • 10
@grodzimil kosiarka robi podobny hałas. Wiele osób, po ciężkim tygodniu pracy, w sobotę chce się po prostu wyspać-i ja szanuję ich do tego prawo i na pewno nie będę nikomu #!$%@?ć kosiarką pod oknem o 7 rano. Już pomijając zwykły szacunek do innych ludzi to wpływa to też na pozytywne relacje z sąsiadami - uwierz mi, że ktoś, kogo budzisz wczesnym rankiem - miłością pałać do Ciebie nie będzie.
  • Odpowiedz
@grodzimil: pożyteczne, pożytecznym, dla mnie to może sobie pielić grządkę od nawet 4 rano, jak ma ochotę, ale kiedy zakłóca mój sen, bo ma takie widzimisię, to każdy się wkurza, spokojnie można się powstrzymać z koszeniem trawy do późniejszych godzin. Ja sobie lubię pospać do 10 czy 11, kiedy wstaję codziennie dużo wcześniej.
I tak, ludzie którzy myślą tylko o swojej dupie, to Janusze.
  • Odpowiedz
  • 1
@StonogaWsciekla jak mieszkałem jeszcze w domu jednorodzinnym, a sasiedzi chlali poprzedniego wieczoru i darli morde, to zawsze! ale to zawsze! wstawalem wcześniej tylko po to, zeby pokosic trawe ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz