Wpis z mikrobloga

Wpis miał być co tydzień, ale zrobię mały wyjątek.
Niestety, ćwiczenia odpadają. Po dzisiejszej wizycie u lekarza dowiedziałem się, że albo ćwiczę tylko i wyłącznie górną partię mięśni ( i to na siedząco ) albo zostanę kaleką. Cyrk z kolanem potrwa jeszcze 3-4 miesiące. Odpuszczam więc ćwiczenia i pozostaje przy czystej katorżniczej diecie ;)
To, że trzeba pić dużo wody to wie każdy, w szczególności gdy mamy pogodę taką jaką mamy o tej porze roku.
Warto jednak sprawdzić w chwili gdy chwyta nas głód czy aby na pewno brakuje nam jedzenia, czy może jednak organizm dopomina się nawodnienia. Nie jeden raz uratowało to mnie, przed zbytnim powiększeniem ilości kalorii spożywanych w ciągu dnia.
O ile 4-5 posiłków dziennie idealnie działa u mnie w chwili, w której ćwiczę, o tyle przy redukcji i odchudzaniu bez ćwiczeń wolę jednak zjeść 3 posiłki dziennie a chwilowy głód zabić jakąś małą przegryzką. To jednak działa prawdopodobnie tylko na mnie ;) Mam to szczęście, że nie lubię słodyczy, alkohol postanowiłem odstawić na 5-6 miesięcy ( powodzenia... ) a chipsy i inne słone przekąski które uwielbiam zastąpiłem własnoręcznie ususzoną wołowiną ( POLECAM ! ) oraz ogórki kiszone. Wiem, te ogórki mogą śmieszyć ale uzależniony od nich jestem :)
Owoce dobra sprawa ale bez przesady, za dużo cukrów i ogólnie... ile można.
Warzywa to co innego... tutaj pełna dowolność i nie ograniczam się zbytnio.
Wiem, jestem zboczony bo mogę jeść co 2 dni tatar i pić codziennie sok pomidorowy. Mało kcal, dużo zdrowia...żyć nie umierać.
Grunt to mieć silną wolę i znać umiar.
Jeśli chodzi o ubytek wagi przez te 3 dni to nie wiem ile. Nie wchodzę na wagę codziennie, raczej co tydzień. Raz, że w pierwszych dniach spada woda a nie tłuszcz, a dwa że czasami waga stanie w miejscu by później ruszyć.
PS: Cukru nie jem w ogóle, nigdy nie słodziłem herbaty czy kawy, więc to żadne wyrzeczenie.
Sorry za przydługi tekst, ale lubię zanudzać mirków - to takie moje hobby.

#odchudzanie
#zrzucamsadlo - Pod tym tagiem możesz poczytać o moich bojach z sadłem którego chcę się usilnie pozbyć.
  • Odpowiedz