Mirki pijcie ze mną kompot! I cieszcie się naszym szczęściem tak długo oczekiwanym! Nazwisko moje zostanie podtrzymane (⌐͡■͜ʖ͡■) Nich będzie zdrowy a różowa bez scen i problemow przyjmie na świat nasze maleństwo [-:
OTO MÓJ 14 TYGODNIOWY SYN BĘDĄCY W DRODZE NA TEN #!$%@? SWIAT :-)
@KLIFord: Gratulacje. Będzie dobrze. Pierwsze 3-4 miesiące jak będzie już na tym padole to jest równy hardcore ale później już jest spoko i zaczynasz się cieszyć. Tak z ciekawości - wybierasz się na tzw. akcję rozwiązania do szpitala czy sobie darujesz?
@KLIFord: gratki, syn to fajna sprawa - będziesz mógł usprawiedliwiać głupie wydatki (tak, kochanie, jestem przekonany że PS4 to dobra inwestycja dla naszego syna).
@KLIFord: Nie miej mi za złe. Cieszycie się i w ogóle. Ale jak coś się, tfu tfu, #!$%@? to ludzie zryją Wam do reszty berety pytaniami "jak się maluch rozwija". Stąd lepiej hamować z chwaleniem się zanim wyjdzie na świat.
@Ryyuk: dziękuje, na szczęście piwnice mam zawaloną sprzętem właściciela mieszkania więc miejsca nie ma nawet na nasze graty [-: @acidd: dziękuje, my dopiero na ~4 grudnia więc całe pół roku przed nami; @mroz3: kocham jak swoje i wychowam jak swoje, listonosz/sąsiad/kurier może zapomnieć [-: @ladzik: dziękuje, łańcuch to nic, jak byś widział co on ma już w głowie... :-P @karmajkel-nowak: pewnie 3-4 nie miesiące ale lata będę
@ludzik: tak też rozumiem to... dlatego trzymaj za nas kciuki i wołaj wilka... pozdrawiam [-: @acidd: nie pisana zasada w szpitalach... nie dasz na szpital, to nie wpuszczą Cię na sale... takie PRL trochę;
@KLIFord: teraz będzie ku temu najlepsza okazja ( ͡°͜ʖ͡°)
Co do wspomnianej "cegiełki" na szpital to fakt. U nas "załatwiał" wszystko lekarz prowadzący i wykonujący CC. Załatwił pojedynczą salę, dzięki czemu mogłem spędzać noce z żoną i dzieciakiem. A na pierwszą noc zapewnił pielęgniarkę dzięki czemu mogłem pojechać do domu i się wyspać po raz ostatni ( ͡°͜ʖ͡°)
@Vladimir_Kotkov: tutaj też jestem oburzony - my jak rodziliśmy w Wałbrzychu to nie było najmniejszego problemu, po prostu przyjechaliśmy wzięli @pucka25 na salę, ja potem przyszedłem i było wszystko git
@acidd: No widzisz... My mieliśmy wybór - albo leżenie na wieloosobowej sali gdzie dzieciaki są zabierane matkom na noc a wizyty kończą się ok. 19, albo pojedyncza sala (płatna oczywiście jak dobry pokój hotelowy) ale za to dziecko jest non stop przy matce a i ojciec może się przespać na krześle/podłodze :)
@acidd: ja niestety nie mogłem być przy porodzie, bo cesarka, ale jak tylko wyciągnęli małego kotkova to mogłem go zobaczyć, dotknąć i pomóc w ubieraniu.
OTO MÓJ 14 TYGODNIOWY SYN BĘDĄCY W DRODZE NA TEN #!$%@? SWIAT :-)
źródło: comment_WlDrox8XKbvXb1ocELzUs8gxXGd9hFqv.jpg
Pobierzgratulacje
źródło: comment_1SxXi4IKr2IzKysDLtzqukObCMD61mr3.jpg
Pobierz@acidd: dziękuje, my dopiero na ~4 grudnia więc całe pół roku przed nami;
@mroz3: kocham jak swoje i wychowam jak swoje, listonosz/sąsiad/kurier może zapomnieć [-:
@ladzik: dziękuje, łańcuch to nic, jak byś widział co on ma już w głowie... :-P
@karmajkel-nowak: pewnie 3-4 nie miesiące ale lata będę
@KLIFord: Rozumiem jak najbardziej. Temat trudny i delikatny. Niedawno kolega stracił dziecko w 6 m-cu :/
@KLIFord: możesz wyjaśnić ????
@acidd: nie pisana zasada w szpitalach... nie dasz na szpital, to nie wpuszczą Cię na sale... takie PRL trochę;
Co do wspomnianej "cegiełki" na szpital to fakt. U nas "załatwiał" wszystko lekarz prowadzący i wykonujący CC. Załatwił pojedynczą salę, dzięki czemu mogłem spędzać noce z żoną i dzieciakiem. A na pierwszą noc zapewnił pielęgniarkę dzięki czemu mogłem pojechać do domu i się wyspać po raz ostatni ( ͡° ͜ʖ ͡°)