Wpis z mikrobloga

Czy w jakimkolwiek stopniu oceniacie ludzi po tym ilu znajomych mają na facebooku?
Przerysuje przykład ale działałoby to na zasadzie - "Oho, mieszka w warszawie i nie ma nawet 200 znajomych - pewnie piwniczy całymi dniami" albo "W sumie fajna z niej osoba ale ma ponad 1000 znajomych - pewnie non stop szlaja się po imprezach".
#facebook #psychologia #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Czy liczba znajomych wpływa na postrzeganie danej osoby

  • Tak 35.7% (732)
  • Nie, nie ma żadnego znaczenia 51.3% (1054)
  • Nie mam fb / sprawdzam 13.0% (267)

Oddanych głosów: 2053

  • 34
  • Odpowiedz
@niunix: Ja tylko jak widzę laske 1000+ znajomych a do tego konta na snapchatach, twitterach i instagramach no to dla mnie coś tu jest nie tak. Oczywiście dwie, trzy fotki w ciągu dnia to standard.
  • Odpowiedz
@niunix: ja dodaję do znajomych tylko osoby, z którymi przynajmniej raz rozmawiałem. Niestety są przypadki, że ludzie zapraszają jak leci, bo znają tą osobę z widzenia (chodzili razem do szkoły, jest z tego samego osiedla, byli na tej samej imprezie, ale nie gadali ze sobą). A potem wychodzi 1000+.
  • Odpowiedz
@niunix: omg przeciez to debilizm jest. Ja do niedawna w ogole nie mialam konta Na fb to ja nawet nie z piwnicy a z kanałów, prawda? Moja najlepsza przyjaciolka i paru fajnych zmajomych nie maja do tej pory. A zaproszenie do tzw. Znajomych od ludzi, ktorych kojarzysz tylko ze szkolnego korytarza? Smieszy mnie to.
  • Odpowiedz
@niunix: Zwracam na to uwagę. Jeśli ktoś ma 800-1000+ znajomych to albo gdzieś działa, gra w jakimś zespole albo szlaja się po jakichś imprezach i akceptuje każdego jak leci. Nawet ludzi z którymi nie zamieniła zdania, a tylko zna ich z widzenia.
  • Odpowiedz
@niunix: mam znajomąna facebooku, ma ponad 1200 znajomych, a wiem niestety, że w rzeczywistości jest bardzo samotna i nie ma z kim na przysłowiową kawkę się umówić nawet. Ja nie wiem czy w całym swoim życiu z tyloma osobami zamieniłam ze 2 zdania :-) sama mam jakichś 100 znajomych "z groszami".
  • Odpowiedz
@niunix: tyle ze wiekszosc moich znajomych w moim wieku tez sobie tego nie wyobraza; ja juz mam i korzystam, ale nudzi mnie to i i tak wole miec kontakt z ludzmi i zalatwiac wszelkie sprawy poza; i oczywiscie znam ludzi ktorzy poza siostra czy chlopakiem nikogo nie maja na co dzien i piwnicza, a Na fb znajomi w setkach; kto po tym ocenia, to ja nie mam pytan Na postrzeganie przez
  • Odpowiedz
powyżej ~50 dekiel, ponieważ robi listę znajomości a nie znajomych, komuna po znajomosci wszystko złatwiała, ułatwia życie. ale to nie dla mnie, skreślam taką... czasem ktos prowadzi jakis biznes wtedy im wiecej tym lepiej...
  • Odpowiedz
@niunix: Jakiego normalnego człowieka, z w miare ciekawym życiem interesuje ilu ktoś ma znajomych na fejsie? i tym bardziej jaki normalny człowiek wysnuwa jakieś wnioski na podstawie tej informacji? co ten wykop XD
  • Odpowiedz
@niunix: powiem tak - sam mam stu kilkunastu znajomych, bo nie jestem w żaden sposób aktywny na fb (no czasami coś zalajkuję, albo popiszę z kimś na czacie). Powinienem teoretycznie rozumieć takie osoby, ale... nie ma szans, żebym w żaden sposób nie zwrócił uwagi na ilość znajomych danej osoby - poniżej 200 to piwniczak, powyżej 600 atencjusz. Ja wiem, że to nielogiczne, ale zawsze rzucę choć okiem ( ͡° ͜
  • Odpowiedz