Wpis z mikrobloga

@fstab: nie mówiąc już o hipokryzji palaczy, którzy nie potrafią podać jednego prawdziwego powodu dla którego palą, zawsze jest to powód zewnętrzny, np. Bo ktośmnie #!$%@?ł, bo to bo tamto, a tak naprawdę są uzależneini, słabi psychicznie uwięzieni i pochłaniają truciznę żeby nie czuć tego #!$%@?. Polecam "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie - Carr Allen" pomogło co najmniej 2 osobom w moim otoczeniu, jednej tez pomogl desmoxan bodajże.
Uważam, że papierosy powinno się traktować tak samo jak inne używki, np. alkohol - spożywanie okazjonalne i w towarzystwie jest jak najbardziej ok, jednak nadużywanie powinno być traktowane jako jawny problem. I jak kobieta pali na imprezach - nie mam nic przeciwko. Ale jeżeli wypala paczkę dziennie to dla mnie jest nałogowcem z którym nie będę chciał się związać, tak samo jak bym nie chciał mieć dziewczyny alkoholiczki.

Ale z palaczami jest