Wpis z mikrobloga

@Wojt_ASR: zgadza się. Lubię bardzo grać w pokera, ale nie potrafię zrozumieć "krzywej", która praktycznie codziennie mnie spotyka. Zawsze wchodzę na stawki 0,01/0,02 z 2$, robię z tego ok 5-6, idę do góry, nagle w jakiś dziwny sposób przegrywam większą rękę i jeb, kończę wyzerowany.
@Wojt_ASR:

Poker byłby lepszy, gdyby za każdym razem, gdy idiota sprawdza Cię z #!$%@?ą ręką, przegrywał z miejsca.


Pamiętam, że ktoś na wykopie proponował kiedyś zmianę reguł, aby w sytuacji, gdy dochodzi do all-inów, nie wykładać już kart tylko dzielić pulę zgodnie z % szans na zwycięstwo.
@KiKu : Człowieku w pokerze nie liczy się kto wygral rozadnie... z takim podejsciem lepiej nie graj w ta gre. Liczy sie tylko to ze podjeles dobra decyzje, miales na niego ready i to wykorzystales - jak zakladales miales wieksza szanse na wygrana, jednak przegrywanie to czesc tej gry, nie mozesz caly czas piąć się w góre bo to jest po prostu niemozliwe, zaden pokerzysta nie zajdzie daleko bedac przywiazanym do pieniedzy,
@Skowyrnie: Dzięki, bardzo pouczający wykład. Czytałem go będąc akurat dość sporo na plusie, także połknąłem go z przyjemnością. Gdybyś jeszcze gdzieś pisał/a o pokerku, to z chęcią poczytam :)
@Wojt_ASR: @Wojt_ASR: Dlatego powinno się grać tak, że z góry zakładamy sobie przy jakiej stawce do przodu opuszczamy stolik, najlepiej chyba się sprawdza 150% buy-ina. Jak widzisz że na stoliku są gracze 'pod ciebie' lub po prostu fishe, to opuszczasz stolik i momentalnei wbijasz się na niego spowrotem. Ofc czasami ludzie czekają w kolejce i to się odraz unie uda... ale chroni bankroll przed takimi bad-beatami jak opisałes wyżej. :)