Wpis z mikrobloga

@lexx23: przede wszystkim te korki(?) w podeszwie były za długie :D Każde podcięcie piłki = wyrwane pół boiska.. Gdy się człowiek przerzucił na prawilne markowe to niebo a ziemia. Ale i tak te korkotrampki wspominam z uśmiechem na twarzy :)
  • Odpowiedz
@lexx23: trzeba było kupować nowe co kilka miesięcy, a po kilku latach takiego kupowania i tak wychodziło taniej niż jakby się raz kupiło prawdziwe korki np. w Nike
  • Odpowiedz
@jamtojest: Tak.Nazywało się je."korkery". Tylnie korki zostawiało się bo pomagały w chodzeniu w łatwiejszym terenie. Pamiętam jAk opowiadali że Kurtyka miał takie ciasne korkery że po skończonej drodze musiał je rozerwać bo inaczej nie dało rady ich zciągnąć.
  • Odpowiedz