Wpis z mikrobloga

@MilfHunterAnalTornado: Dlatego uwaliłem pierwszy rok i powtarzam, na szczęście z dużo lepszym efektem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kwestia to jest siedzieć regularnie i od początku, wtedy naprawdę można sobie pozwolić na wszystko.
  • Odpowiedz
@MilfHunterAnalTornado: pierwszy raz na poważnie uczyłem się na studiach. W szkole to absolutnie nic, przed sprawdzianami to na przerwie szybko oblecieć podręcznik, o maturce to przypomniałem sobie 5 dni przed rozpoczęciem. Za to na studiach początkowo dostałem po dupie z ocenami i od tego momentu #!$%@? jak szalony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I dzięki temu jeszcze żadnego waruna nie załapałem ( ͡ ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@MilfHunterAnalTornado: Lepiej późno niż wcale, do sesji jeszcze trochę jest, jak ktoś usiądzie dzisiaj to może coś nadgoni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gorzej jak siedzisz miesiąc, codziennie godzinka-dwie by ogarnąć na spokojnie termin poprawkowy, przychodzi kolos i dupa i zacięcie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Podcina to skrzydła motzno.
  • Odpowiedz
@MilfHunterAnalTornado: też tak miałem, jeszcze grupa była totalnie #!$%@? to pojechałem do Anglii dorobić, wróciłem to znowu problem z nauką ale ogarnąłem szybko dupę(po wychlaniu morza alkoholu) i od 3 semestru już uczyłem się coraz lepiej(stypendium), więc fajnie było być przygotowanym i hajs się zgadzał :D

ale magisterka dziennie to był #!$%@? pomysł, cofnąłbym czas i robił zaocznie, teraz bym kosił 2x większy hajs już
  • Odpowiedz