Wpis z mikrobloga

Mirki ostatnio zaczepiają mnie różni ludzie i mówią, że to sprawa życia i śmierci, że ich chore dziecko potrzebuje czegoś z apteki, w garści mają trochę drobnych i #!$%@?ą tym przed twarzą. Trzeba tylko zapłacić, mleko czy coś. Czy to normalne, że ktoś o 23 zaczepia was w nocy w takiej sprawie ?

#wroclaw #pytanie #pytaniedoeksperta #narkotyki ? bo nie wiem o co moze im chodzic

  • 15
@TurboMirek: Stary numer. gość nie chce kasy tylko zakup. Tym samym starje się wiarygodny, a tobie to wystarcza żeby das mu jednak hajs bo przecież jest wiarygodny. pewnie z 70% osób odchodzi, 5 kupuję mleko a 25% daje na mleko.
@TurboMirek: jest jeden stały koleś na Grunwaldzkim, zaczepiał mnie już milion razy, acz nie zawsze chciał żeby iść z nim po mleko (choc to najczęściej), zdarzało mu się poprosić o fajkę i nazwać mnie #!$%@?, jak mu nie dałam;) innym razem zwyczajnie prosił o hajs. Za pierwszym razem może mu współczułam, ale obecnie jest dla mnie zwykłym cpunkiem (raz pod moim biurowcem stał, wyginal się jak #!$%@? i chciał sobie zapalniczka