Wpis z mikrobloga

Wracam sobie grzecznie do domu po standardowych 8 korpogodzinach, rzucam się na wyrko - domofon dzwoni. Meh, nikogo się nie spodziewam, nie wstaję. Mija kilka minut. Znowu. No dobra, otworzę. DZIEŃ DOBRY, WYDZIAŁ KRYMINALNY. *panika panika panika* tak, o co chodzi?

Okazuje się, że w związku z nadchodzącymi światowymi dniami młodzieży policja przychodzi do mieszkań, prosi o numer telefonu (przecież nie podam :P), pyta, czy przyjmuję uchodźców, czy będę w domku na ŚDM, czy byłam karana, a nawet na którą stronę mam okna. Co tu się i jakim prawem?

#krakow #swiatowednimlodziezy
  • 10