Wpis z mikrobloga

@KierownikW10: Google to nie Apple ze kasuję co im pod rękę wpadnie.

A jeśli to jest oficjalne tłumaczenie Bialkova to serio.

Tak jak bym Ci dopisał pod wpisem "ps. To prawda"

Tyle jego słowa są wiarygodne.
  • Odpowiedz
jeśli to jest oficjalne tłumaczenie Bialkova to serio.


@Qontrol: A nie pomyślałeś, że gdybyśmy chcieli zablokować aplikację, to zrobilibyśmy to z poziomu API, a nie bawili się w jakieś gierki z Google? Po raz kolejny powtarzam - nie po to udostępniamy API, z którego korzystają aplikacje, by później te aplikacje blokować. Jeśli się dobrze zastanowisz, to sam dojdziesz do wniosku, że działanie takich aplikacji jest nam na rękę. To nie jest
  • Odpowiedz
@Qontrol: Bardzo możliwe, że odbywa się to zupełnie automatycznie (rozpoznanie czy aplikacja jest zbyt podobna do innej) i pierwszy kontakt człowieka z Google ze zgłoszeniem jest dopiero gdy programista składa odwołanie od decyzji. W końcu nie takie rzeczy Google automatyzuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz