otóż i mój cosplay. miałam się pochwalić w okolicy pochodu juwenaliowego, ale wrocławskie dni fantastyki są równie dobrą okazją.
przebranie jest luźną interpretacją bajki o Alicji w Krainie Czarów - jest to troszkę steampunkowa Alicja, która z pomocą Kapelusznika i reszty towarzystwa z Obłąkanej Herbatki zaatakowała Krainę Czarów. panu Gąsienicy/Absolemowi zabrała fajkę (akurat nie ma na zdjęciu), upolowała Białego Królika (jego futro mam na ramieniu, a zegarek wisi na szyi), a Królowa Kier wisi po prostu jako karta przyczepiona gdzieś do stroju. kota z Cheshire nie dało się załatwić, ale komu by tam on przeszkadzał, skoro zrezygnował już z kapelusza Kapelusznika.
do stroju dołączyłam jeszcze buteleczki z kolorowym trunkiem ( ͡°͜ʖ͡°) podpisane karteczką "Drink me" (wiszą sobie u prawego biodra), ciastko "Eat me" niestety zdążyłam już zjeść, a steampunkowe okulary przepadły na juwenaliach :D różne karty przyczepione do stroju miały pomagać w zidentyfikowaniu postaci, za którą się przebrałam, bo niestety mimo moich starań niewiele osób kojarzyło poszczególne elementy, a patrzyli na ogół i strzelali, że ktoś z Piratów z Karaibów, z Gry o tron, czy nawet Ciri z Wiedźmina ( ͡°ʖ̯͡°)
jednak bardzo cieszę się, że większość szybko odgadywała moją koncepcję i dostałam kilka pochwał, a kilka osób nawet chciało sobie zrobić zdjęcie z Alicją. może to niezbyt wiele, ale dla mnie to bardzo miłe, że ktoś docenił, bo mam motywację do tworzenia kolejnych cosplayów.
@Theia: Bardzo podoba mi koncepcja z tą niegrzeczną Alicją. Fajny strój na którym można znaleźć wiele "smaczków typu ta butelka drink me, zegarek czy królik. Jakie masz jeszcze pomysły? I oczywiście wincyj zdjęć ( ͡°͜ʖ͡°)
przebranie jest luźną interpretacją bajki o Alicji w Krainie Czarów - jest to troszkę steampunkowa Alicja, która z pomocą Kapelusznika i reszty towarzystwa z Obłąkanej Herbatki zaatakowała Krainę Czarów. panu Gąsienicy/Absolemowi zabrała fajkę (akurat nie ma na zdjęciu), upolowała Białego Królika (jego futro mam na ramieniu, a zegarek wisi na szyi), a Królowa Kier wisi po prostu jako karta przyczepiona gdzieś do stroju. kota z Cheshire nie dało się załatwić, ale komu by tam on przeszkadzał, skoro zrezygnował już z kapelusza Kapelusznika.
do stroju dołączyłam jeszcze buteleczki z kolorowym trunkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) podpisane karteczką "Drink me" (wiszą sobie u prawego biodra), ciastko "Eat me" niestety zdążyłam już zjeść, a steampunkowe okulary przepadły na juwenaliach :D różne karty przyczepione do stroju miały pomagać w zidentyfikowaniu postaci, za którą się przebrałam, bo niestety mimo moich starań niewiele osób kojarzyło poszczególne elementy, a patrzyli na ogół i strzelali, że ktoś z Piratów z Karaibów, z Gry o tron, czy nawet Ciri z Wiedźmina ( ͡° ʖ̯ ͡°)
jednak bardzo cieszę się, że większość szybko odgadywała moją koncepcję i dostałam kilka pochwał, a kilka osób nawet chciało sobie zrobić zdjęcie z Alicją. może to niezbyt wiele, ale dla mnie to bardzo miłe, że ktoś docenił, bo mam motywację do tworzenia kolejnych cosplayów.
#cosplay #deefy #alicjawkrainieczarow #diy
@alex-fortune: zgadza się :D
Takie gogle-lenonki? Szkoda
@flauta: wow, dziękuję, to miłe.
@Bierna: taki już był.
@rANDOMpERSON: niestety tak wyglądam
@crystaldragon: kartofel
troszku jak Katarina z Dungeon Siege III