Wpis z mikrobloga

Więcej Polaków ginie z własnej ręki niż w wypadkach drogowych

Od 1991 r. liczba samobójstw w Polsce waha się w granicach 4-5 tysięcy samobójstw rocznie jednak od 2013 r. liczba ta przekroczyła 6 000 samobójstw w ciągu roku. Biorąc pod uwagę fakt, że Polska się wyludnia (wiele osób wyjechało za granicę) można świało wyciągnąć wniosek, że liczba ta rośnie (przynajmniej w ostatnich latach). W 2014 roku odnotowano najwięcej jak do tej pory, bo 10207 zamachów samobójczych, z których 6165 zakończyło się zgonem. Oznacza to, że każdego dnia 2014 roku życie próbowało sobie odebrać około 25 Polaków, z czego 15 prób zakończyło się śmiercią. Do samobójstw najczęściej dochodzi w mieszkaniu lub budynkach gospodarczych. Następne w kolejności są piwnice i strychy , a także parki i lasy. Najwięcej samobójców znajduje się w przedziale wiekowym 20-35 lat. Samobójstwa popełniają blisko sześciokrotnie częściej mężczyźni niż kobiety. Wśród sposobów na odebranie sobie życia najczęściej wybierane są powieszenie, skok z wysokości, różnego rodzaju samookaleczenia z przecinaniem żył włącznie czy zażycie środków nasennych. Do mniej popularnych sposobów należą rzucenie pod pojazd, topienie, trucie i zastrzelenie. Do najczęstszych przyczyn zalicza się nieporozumienia rodzinne, choroby psychiczne i fizyczne, zawód miłosny i złą sytuację ekonomiczną chociaż w większości przypadków powody te nigdy nie zostaną poznane.

Źródło

Inny artykuł dla zainteresowanych tematem

#ciekawostki #samobojstwo #gruparatowaniapoziomu
Pobierz d.....r - Więcej Polaków ginie z własnej ręki niż w wypadkach drogowych

Od 1991 r....
źródło: comment_lf9ihJvxIPIqs8irotIfLaGQjZ2ZzNrs.jpg
  • 43
@dreaper: Moim zdaniem chodzi przede wszystkim o czasy w których żyjemy. Wszystko nabrało tempa - kariera, życie towarzyskie, oczekiwania znajomych i rodziny oraz cała tego otoczka. Na portalach społecznościowych każdy ma piękne życie w samych superlatywach, jest szczęśliwy, ma duże dochody i non stop podróżuje. Taki @feuer jest odpowiednikiem tego na wykopie. Podejrzewam, że na pewno większa część ironicznie, ale wydaje mi się że jest pewna grupa wykopków która faktycznie ma
@CiemnaStronaNiemocy: Czytałeś co napisałem? Normalny człowiek nie ma problemu z tym czy wykopek rucha azjatki czy nie, najwyżej trochę się uśmiechnie bo wie w jakim celu te posty są wywoływane - czyli w celu wywołaniu bólu dupy mniejszej części mikrobloga który ma z tym problem, że ktoś żyje sobie wedle innych niż jego zasady.

A @feuer jest odpowiednikiem zjawiska a nie pozytywną/negatywną postacią (dopiszę, bo pewnie się i do tego zaraz
@dreaper: jedną z metod zmniejszenia ilości samobójstw jest ich nie podawanie do mass mediów wynika to z prostego faktu że człowiek naśladuje zachowania innych ludzi.
@dreaper: ciekaw jestem jak liczą ilość zamachów samobójczych - ilość zgonów +... co? Ile osób przynało się lekarzowi? Ilu wylądowało po próbie S w szpitalach?