Wpis z mikrobloga

@push3k-pro: Ja zawsze byłem głównie dla towarzystwa i do tego dzieciak, więc raczej brałem tego typu opinie do serca. Teraz żałuję, że nie miałem wtedy więcej wiedzy, bo lokalne wody u mnie zostały wybite mieszanką odpadów z kopalni gliny, zakładów metalowych i farb wszystkich barw tęczy. Teraz nie jestem wędkarzem, a raczej kucharzem, ale bardzo doceniam dobre lokalne ryby (które są obecnie nie do zdobycia, bo albo zostały zatłuczone patykiem,
  • Odpowiedz