Wpis z mikrobloga

@dozownik_celkowy: Agnostycyzm - polecam, i pozdrawiam. Choć najbardziej wydaje mi się, że dalej nie ma nic. Ale to nie szkodzi, bo my się ze śmiercią tylko miniemy; a moment mijania jest podobno porównywalny do zażycia sporej dawki jakiś psychotropów, więc może być całkiem przyjemnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rozpłyniemy się w nicość.. A potem, niezależnie od wszystkiego, ziemskie sprawy już nie będą dla nas ważne, śmierć ciała