Wpis z mikrobloga

Od pewnego czasu próbuję podejść do #crpg #eschalon. Mam z tym niejaki problem, bo gra rzuca mi kłody pod nogi i stwierdzam, że chyba jednak zacznę od manuala ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Najpierw okazało się, że zjadają mnie na śniadanie pierwsze lepsze leśne stworzonka, a okno mapy pozostawało dziwnie puste. Zacząłem więc ponownie, nieco lepiej zbudowaną (dosłownie i w przenośni) postacią, której dorzuciłem kartografię (bez niej mapa nie działa! w połączeniu z małym polem widzenia i specyficzną nawigacją, było to nieco irytujące). W sumie to było to już chyba drugie podejście, ale będzie i trzecie, bo okazuje się, że bez zbroi jestem bezbronny jak żółw bez skorupki, a żeby zbroję nosić potrzebna jest - jakże by inaczej - odpowiednia umiejętność :) Wydałem na nią punkt tylko po to, żeby zauważyć, że podszkoliłem się w noszeniu lekkich zbroi, więc mogę założyć raptem buty, a reszta zdobycznego ekwipunku (na zakupy mnie jeszcze nie stać) wymaga osobnej umiejętności noszenia zbroi ciężkich... ()
Pobierz kurp - Od pewnego czasu próbuję podejść do #crpg #eschalon. Mam z tym niejaki problem...
źródło: comment_ze0ehTdedDuaCOh2mSVZHyckg5HVdfHy.jpg
  • 7
@Rimfire: W Avernum nie grałem, ale estetyka, faktycznie, podobna. Eschalon wziąłem jakiś czas temu w promocji na GOGu za euraska, bo urzekł mnie właśnie klimatem. No i detalami w stylu dzień/noc, rozbijaniem namiotu na odpoczynek, koniecznością zapalania pochodni, żeby coś nocą widzieć etc. ()
@rbk17: To może Ty mi w końcu powiesz, czym właściwie jest "JA". Grzecznie proszę. Bo ta gra gdzieś mi się zawsze w polu widzenia przewijała, ale zawsze myślałem, że to bardziej strategia, taka taktyczna strzelanka turowa czy coś. Nie łapię, dlaczego pojawia się w kontekście cRPG.