surma surma 27.05.2013, 19:33:21 1 Jako oliwka mała pod wysokim sademIdzie z ziemie ku górze macierzyńskim śladem,Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc,Sama tylko dopiro szczupłym prątkiem wschodząc:Tę jesli, ostre ciernie lub rodne pokrzywyUprzątając, sadownik podciął ukwapliwy,Mdleje zaraz, a zbywszy siły przyrodzonej,Upada przed nogami matki ulubionej -Takci się mej namilszej Orszuli dostało.Przed oczyma rodziców swoich rostąc, małoOd ziemie się co wznióswszy, duchem zaraźliwymSrogiej Śmierci otchniona, rodzicom troskliwymU nóg martwa upadła. O zła Persefono,Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono?#telewykoptest Cronox
Idzie z ziemie ku górze macierzyńskim śladem,
Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc,
Sama tylko dopiro szczupłym prątkiem wschodząc:
Tę jesli, ostre ciernie lub rodne pokrzywy
Uprzątając, sadownik podciął ukwapliwy,
Mdleje zaraz, a zbywszy siły przyrodzonej,
Upada przed nogami matki ulubionej -
Takci się mej namilszej Orszuli dostało.
Przed oczyma rodziców swoich rostąc, mało
Od ziemie się co wznióswszy, duchem zaraźliwym
Srogiej Śmierci otchniona, rodzicom troskliwym
U nóg martwa upadła. O zła Persefono,
Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono?
#telewykoptest