Wpis z mikrobloga

@seeksoul: Nie przesadzajmy. Kiszyniów wygląda jak każde inne Polskie miasto. Jak jedziesz na wioski (ja byłem w Styrczy i Glodianach) - to faktycznie, bieda aż piszczy. W Rumunii byłem tylko w Bukareszcie, więc też za dużo nie powiem.

W Mołdawii warto pojechać w rejon Naddniestrza, ale trzeba się pilnować, bo to terytorium sporne i różne historie mogą się wydarzyć. Nie jest jakoś specjalnie niebezpiecznie, ale lepiej nie opowiadać się za żadną
@seeksoul: A widzisz, ja z ZHP ;) A dokładnie z HZPiT z siedzibą przy Jachowicza 34 ;) W tamtych rejonach byłem 3 razy i żadnego nie żałuję, chociaż raz udało mi się dostać mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. oszałamiające 5 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@seeksoul: HZPiT mocno współpracuje z zespołem Styrczańskie Dzwoneczki - stąd tak częste wyjazdy w tamte rejony. Raz oni przyjeżdżają do Polski, raz HZPiT wyjeżdża do Mołdawii. Warto :) Prawdą jest, że im bardziej ubodzy ludzie, tym więcej chcą dać od siebie. Często prowadziło to do zabawnych sytuacji, ale tak otwartych i przyjaznych ludzi dawno nie widziałem.
Styrczańskie Dzwoneczki


@jurny_juhas: też widzieliśmy ich w akcji :) Specjalnie dla naszej ekipy zaprezentowały się przed nami :)

Ale masz rację... mimo, że chodziliśmy do różnych mieszkań, do różnycyh ludzi to zawsze nas częstowali jakimiś bułkami, ciastkami, kompocikiem... widać, że byli wdzięczni że przychodzimy i że tak po prostu sobie z nimi gadamy
@jurny_juhas: Napisałeś ostatnio, że byłeś w Styrczy. Robiąc swój plan też stwierdziłem, że tam pojadę. Chciałbym coś zabrać ze sobą, co ew. może ukorzenić w mieszkańcach szeroko rozumianą Polskość.
Zastanawiam się czy nie warto kupić jakieś książki, filmy lub coś w tym stylu? Może jakieś t-shirty w stylu REDISBAD?
Warto czy nie?
@Enricco: Na to pytanie nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, gdyż my do Styrczy jechaliśmy jako zespół ludowy, co samo w sobie dla Polaków tam mieszkających było gratką. Jest to ciężki temat, gdyż wiele z osób tam mieszkających to Mołdawianie z dziada pradziada, a Polskie mają korzenie. Są tam co prawda polskie szkoły, instytucje kulturalne i tak dalej, ale ciężko stwierdzić, czy oni się bardziej czują Polakami, czy Mołdawianami :)