Wpis z mikrobloga

@unstyle: ciekawi mnie w sumie skąd się wzięło przekonanie, że koty srają gdzie popadnie. To już prędzej pies się na dywanie załatwi niż kot. Mój tylko jeden jedyny raz zrobił kupę w pokoju i to z mojej winy bo go tam zamknęłam, biedny już nie wytrzymał i poszło.