Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dużo tutaj o #zwiazki, #rozowypasek/#niebieskipasek, to może i ja...

Jestem z #rozowypasek ponad rok. Kobieta jest piękna, potrafi być prawdziwym aniołem, do tego jest diablo zdolna i inteligentna. Ideał.

Tylko ten ideał potrafi w pewnym momencie sprawić, że czuję się jak #przegryw. Głupi nie jestem, brzydki też nie (nawet fajne różowe się obejrzą na mieście), zarabiam jak na swoją branże przyzwoicie, żadne kokosy, ale mam perspektywy. Wyjąwszy sferę łóżka jestem przez nią porównywany do jakiegoś byłego. Raz na jakiś czas znajdzie problem i się zaczyna. Sposoby są różne, ale zawsze na negatyw - on zachwalany cud facet, a ja oczywiście zero. Co dziwne: to ona go zostawiła. Facet nie ma roboty, żyje z utrzymania rodziców, jedyne co mu się chwali to to, że się dokształca i może rzeczywiście za lat x coś się zmieni. Mają kontakt, ale nie jest bolcem na boku (choć pewnie ktoś powie, że na pewno jest). Niemniej zawsze on mądrzejszy, z nim jest ciekawa rozmowa itd...

I gdyby rzeczywiście było tak, że ją zaniedbuje... to bym zrozumiał. Ale część moich znajomości wyschła, bo poświęcam jej czas. W robocie, w czasie wolnym - ile tylko mogę...

To pewna forma #gorzkiezale bo raczej recepty na to nie ma. Chyba, że plusiki, więc dd.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: No to teraz się zastanów co jest ważniejsze, czy ten "zaszczyt", że "piękna" pozwala ci się do siebie zbliżyć czy twoja własna godność i rozum człowieka. Ja tu widzę dziewczynę rozpieszczoną, która uważa, że wszystko jej ujdzie płazem, bo świat ma obowiązek przed nią padać na kolana.
  • Odpowiedz
05c7397aa0w: @Asterling Bo jak mówiłem potrafi być prawdziwym aniołem. I są momenty sielanki. Coś czuje, tylko co skoro to ona go zostawiła.
@mirek2016 Parę razy próbowałem, za każdym razem kończyło się przeprosinami (z jej strony) i miękłem.
@kaszkai ale tak jak pisałem: ona potrafi mi dać wiele szczęśliwych chwil. Naiwnie liczę, że te negatywne aspekty zgasną wraz z obecnością tego gościa w jej życiu (bo ich drogi coraz
  • Odpowiedz
05c7397aa0w: @asterling To kolejna zagwozdka: z nim miała już poukładane życie. Tak jak mówiłem koleś żyje na koszt rodziców, ale jakieś tam śluby miały być, mieszkanie mieli mieć... A poza tym sam mówi, że tamten to lepsza, pewna opcja była.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale ona nie ma czasem być aniołem. Ona ma nim być caly czas. takim Twoim. I tylko Twoim. A jaki to Twój anioł, jak ciągle wraca myślami do byłego?
To nie jest ideał.
Ani anioł. Wiadomo,że nie chodzi o to,aby nieustannie było słodko aż do niestrawności,bo kłótnie itd zawsze się mogą zdarzyć.

Ale nie wyobrażam sobie porównywać chlopa do innych i wmawiać mu,ze jest gorszy. Ma ona jakieś względy dla Twoich uczuć?
Bo chyba
  • Odpowiedz
05c7397aa0w: @agaja Właśnie na to naiwnie liczę, że się ogarnie. Bo, że to boli to wie. Tylko mówi wtedy, że "niestety taka jest prawda". Potem przeprosi, ale mienie czas i mam znowu to samo tylko na innym polu.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Kolego, przestań się oszukiwać, twoja kobieta jest toksyczna. Nie ogarnie się, najprawdopodobniej z czasem zniszczy twoją samoocenę a na koniec przyprawi ci rogi z byłym i do niego odejdzie.

Twoja partnerka powinna być dla ciebie wsparciem, powinna cię doceniać i dostrzegać twoje zalety, a nie porównywać z byłym i wytykać to, w czym niby jesteś gorszy. Jest recepta na wyjście z tej sytuacji - znajdź swoje jaja, nie słuchaj
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kocha..terefere, kocha. Akurat.
To albo ma jakiś dziwny na to sposób, albo nie rozumie, co to znaczy.
Na pewno ma duży sentyment do byłego. To nie jest takie dziwne bardzo, w końcu z jakiegoś powodu z nim była. Dużo zajrzy tez od czasu, jaki upłynął pomiędzy rozstaniem z tamtym i Waszym początkiem. Ale bez względu na wszystko nie ms prawa Ci takich rzeczy mówić.

Chcesz cale życie słuchać, jaki
  • Odpowiedz
OP: @agaja

Pewnie, że nie chcę. Po prostu mam głupią nadzieję, że to się odmieni. Ale rozstała się jakieś pół roku przed naszym początkiem, wiec może upływ czasu pomoże.

Do reszty: dziękuję wszystkim za rady. Myślę o skończeniu tego od jakiegoś czasu, ale zawsze przyćmiewał mi to ten dobry okres. Dobrze znać trzeźwiejsze spojrzenie z
  • Odpowiedz