Wpis z mikrobloga

Czemu ludzie zajmujący się/pijący Ayahuasca zachowują się jakby pozjadali wszystkie rozumy? Ta cała duchowość oraz robienie religii z psychodelika wydaje mi się strasznie naciągana i sztuczna.

#dmt #narkotykizawszespoko
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Changa: psychodeliki, a zwłaszcza LSD, mają to do siebie ze pobudzają cały mózg do pracy, mózg zamienia się w jedną wielką machine, wszystkie zmysły ze sobą współpracują (nie muszę Ci tego tłumaczyć) może to dlatego łatwiej jest wtedy znaleźć jakąś odpowiedź, która tlila się tam od zawsze, ale nie potrafiło się jej wydobyć, coś jak wyższe studia filozoficzne tylko bardzo przyspieszone, podejrzewam też że z tego powodu picie aya jest
  • Odpowiedz
Ludzie > twój mózg wytwarza c--j wie co, ale ładne fraktale z tego wychodzą i się fajnie kolorami mieni, ale ty tego nie zrozumiesz, bo to inny świat

@TheSjz3: Przede wszystkim porównywanie brania psychodelików w domu do rytuału ayahuasci z szamanami, według tradycji, to tak jakby pisać jakieś zdania w wordzie i stwierdzić, że programowanie to ściema, bo przecież piszę na klawiaturze i nic się nie dzieje.
Jak ktoś nie
  • Odpowiedz
@Ornament: To co Ty tam sobie wmawiasz (lub Tobie wmawiają) przed ćpaniem to Twoja prywatna sprawa, mnie to zwyczajnie bawi, ale to dlatego że nigdy nie lubiłem gdy ktoś miał wpływ na to co widzę i jak odbieram świat (nie twierdzę że tak nie jest, bo ktoś ciągle wpływa na naszą podświadomość) jeżeli mam możliwość uniknięcia tego to tego unikam, nigdy też nie miałem i nie mam parcia na jazdę
  • Odpowiedz
@TheSjz3: Bawi cię, bo nigdy nie przeżyłeś niczego ponad siedzenie w samochodzie.
Szamani śpiewają w języku którego nawet nie rozumiałem. Można z nimi porozmawiać jeśli chce się pomocy przy tym co się przeżywa.
Odpowiedzi z książek to jest coś zupełnie nieporównywalnego do tego, co może pokazać ayahuasca.
  • Odpowiedz
@Ornament:

Jak chcę posłuchać śpiewów w języku którego nie rozumiem to w niedzielę chodzę na mszę trydencką, a z kapłanami którzy te śpiewy wykonują też można porozmawiać jeżeli chcesz pomocy przy tym co się przeżywa....

Bawi cię, bo nigdy nie przeżyłeś niczego ponad siedzenie w samochodzie.


Przecież wyraźnie napisałem czemu mnie to bawi, czemu starasz się wmówić mi coś innego?
  • Odpowiedz
Odpowiedzi z książek to jest coś zupełnie nieporównywalnego do tego, co może pokazać ayahuasca.


@TheSjz3: zależy jakich książek, są takie po których masz taką jazdę że żadne uspokajacze Cię nie ogarną, a i aya później nie jest Ci już potrzebna :) (nie mam na myśli Biblii, bo po wcześniejszym komentarzu mógłbyś wywnioskować że jestem jakimś katooszołomem)
  • Odpowiedz