Wpis z mikrobloga

Witam serdecznie Mirki :D
Sprawa jest prosta,zdalem teorie wewnetrzna na prawko na 100%,jazdy wyjezdzilem,czeka na mnie jeszcze egzamin praktyczny wewnetrzny,aczkolwiek okazalo sie ze musze za niego zaplacic dodatkowe 100zł.
Pytalem kazdego kogo znam i pierwszy raz o owej zaplacie slyszeli,co moge w tej sytuacji zrobic?

#prawo #prawojazdy #samochody #nauka #pomocy #wtf
  • 19
  • Odpowiedz
@kurzastopa97: nic, masz zapłacić. Egzaminy wewnętrzne nie są w cenie kursu jeśli tak jest napisane w umowie. W moim OSK moi kursanci mają egzamin wewnętrzny w cenie kursu, jeśli go obleją to następna godzina/egzamin kosztuje już 60zł.

Niech zgadnę, cena kursu nie przekracza 1300-1400zł?
  • Odpowiedz
@kurzastopa97: chcą Cię zrobić w bambuko, nie ma takiego czegoś. Ten cały wewnętrzny to wymysł niektórych szkół jazdy który do niczego nie prowadzi ( mówię tutaj o teorii wew.) - o praktyce wewnętrznej to już wgl pierwszy raz słyszę. Powiedz ze nie chcesz tego zdawać bo nie masz takiego obowiązku. U mnie w szkole jazdy nie było nawet teorii, jak się pytałem kiedy go będę mieć to mi instruktor powiedział:
  • Odpowiedz
@batgirl: @Owieczka997: musi być ustalone w umowie, a zapewne napisane tam jest, że cena egzaminu wewnętrznego to 100zł.

@SquashPL: Człowieku, nie kompromituj się i nie wypowiadają się jak jesteś januszem w temacie :D I nie chwal się, że Twój instruktor łamał przepisy, bo łatwo stracić prawko - tak możesz stracić prawko jeśli starostwo wykryje nieprawidłowości w szkoleniu.
  • Odpowiedz
@hesar: mam tylko swistek o zaplaceniu 1100zl za "kurs na prawo jazdy kategorii B",o zadnych regulaminach mi nawet nie wspominano(+jakos mi to z glowy wypadlo,bo instruktor w tym osrodku jest znajomym znajomego znajomego[mniej wiecej w tej kolejnosci] i stracilem czujnosc).
  • Odpowiedz
@kurzastopa97: 1100zł za kurs, ja pierdzielę, jestem jasnowidzem! Przepraszam, nawet zawyżyłem do 1200zł. Ludzie, robicie prawko raz w życiu, a dajecie się tak w bambuko robić...

@hesar: na tej #!$%@?, że jak go nie zrobi to nie może podejść do egzaminu państwowego, a jeśli wypiszą go na lewo i starostwo się dowie to może stracić prawko nawet po tym jak go zda.
  • Odpowiedz
@hesar: no ta,bardzo chetnie bym tak zrobil,ale przeciez nie walne tego wszystkiego konczac wyjazdem w Bieszczady,oni maja niezbedne papiery ktore mam dostac po ukonczeniu kursu i dopiero potem moge walczyc z wordem.Czytalem tez ze nawet w prawie jest zapisane,ze kazdy musi taki kurs wewnetrzny przejsc :/
  • Odpowiedz
@kurzastopa97:
Dziennik ustaw, poz. 280

§ 19. Egzamin wewnętrzny składa się z części:
1) teoretycznej – przeprowadzanej w sali wykładowej przy użyciu testu komputerowego;
2) praktycznej – przeprowadzanej na placu manewrowym i w ruchu drogowym po uzyskaniu przez osobę szkoloną
pozytywnego wyniku z części teoretycznej egzaminu – jeżeli jest wymagana.
  • Odpowiedz
@aanndrzej: Egzaminy wewnętrzne są obowiązkowe? Ja nie miałem ani teoretycznego, ani praktycznego.

Swoją drogą płacenie za egzaminy wewnętrzne to trochę chora sytuacja, bo nie dość, że trzeba płacić gruby hajs w Wordzie, to jeszcze potencjalnie można zapłacić kupę kasy za egzaminy wewnętrzne.
  • Odpowiedz