Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witajcie Mireczki,

Opowiem wam historię. Niektórzy uznają ja za ciekawą, niektórzy stwierdzą, że jestem niezrównoważonym psychicznie manipulantem - ale do sedna.
Korzystając z tygodnia, w którym miałem trochę więcej czasu na nudę postanowiłem założyć #tinder - sprawa nie byłaby godna opowieści gdyby nie fakt,
że założyłem konto kobiety, będąc mężczyzną. I tak po rozpoczęciu #podryw, muszę powiedzieć Wam, że atrakcyjne laski mają #!$%@?.
500 par w pierwszym dniu, z czego około 50% facetów od razu pisze wiadomość. Wiadomości są najróżniejsze, przez co NIKT nie jest tak naprawdę oryginalny.
Żadne odezwanie się poprzez napisanie imienia z wykrzyknikiem, proponowanie gier i zagadek nie odróżnia się od masy innych wiadomości.
Faceci są zdesperowani, często prowadzą monologi, w których wysyłają dwie trzy wiadomości na dzień, zapraszają gdziekolwiek się da byleby zaimponować,
przykuć do siebie uwagę. Godzinę zajęło mi umówienie się układ sponsorowany, dwie kolacje, trzy obiady, imprezę i seks bez zobowiązań. Kobiety naprawdę
mogą przebierać i wybierać w natłoku męskich benizów, co gorsza większość facetów z automatu przybiera postawę, po której idzie wyczuć, że desperacja motzno
i zrobi wszystko byleby zamoczyć.

Odpuściłem sobie bo podrywanie facetów zwyczajnie nie przynosi frajdy.

Zabawa zaczęła się po przełączeniu na kobiety - Tutaj można wysnuć kilka ciekawych wniosków.
Pierwszym filarem są kobiety, które szukają kogoś do trójkąta ze swoim narzeczonym, przyjacielem z korzyściami. Więc tutaj nadzieja na spełnienie mokrych snów niejednego Mireczka - jak najbardziej możliwa. Propozycje zazwyczaj są bardzo bezpośrednie, chociaż spotkałem się z parą, która zakładała nawet tylko związek emocjonalny, jeśli nie "chciałabym" niczego więcej.
Druga opcja to kobiety z preferencjami #biseksualizm i #homoseksualizm szukające przyjaciółki/związku. Prowadząc te rozmowy udało mi się wywnioskować kilka istotnych kwestii, które odróżniają kontakt kobiet z mężczyznami, a kobiet z kobietami.
Kobieta zdecydowanie szybciej zaczyna ufać drugiej kobiecie. W kontakcie takim nie doszukuje się ona typowo męskiego nastawienia na seks,
przez co nie przybiera postawy obronnej. Nawet kiedy wspomnimy o takowym lub zapytamy o jakiś pikantny aspekt z życia łóżkowego nie budzi oburzenia
typu "przestań Ty zboczeńcu, znamy się dopiero pół dnia", tylko po prostu uzyskujemy odpowiedź. Zazwyczaj dość nudną bo i seks dwóch kobiet nie jest według
mnie porywający, aczkolwiek rozmówczynie mówiły, że czasem lepszy taki niż facetem. Podobno bardziej emocjonujący i czuły.
Niektóre loszki angażowały się na tyle (po około 5 dniach średnio intensywnych rozmów), że aż przykro było mi im mówić, że manipulacja motzno i gadają z facetem, więc znikałem bez słowa.

W jednym przypadku poszedłem o krok dalej. Dość dobrze poznałem gust i upodobania jednej biseksualnej loszki, więc postanowiłem bogatszy o tę wiedzę,
przeprowadzić atak ze swojego prywatnego konta na facebooku, już jako prawdziwy ja.
(Większość kont, loszek i prawdopodobnie kilku Mireczków, z którymi pisałem była z integrowana z instagramem, z podanym nazwiskiem itd.)
Z dziewczyną tą przez pewien czas pisałem na tinderze, jako wymyślona kobieta a na fb jako ja. Niezła gimnastyka dla mózgu btw.
Znajomość rozwinęła się na tyle, że musiałem odpuścić tindera bo już przestawałem ogarniać z którego konta co pisałem. W mojej głowie
tworzyła się jedna znajomość z osobą, która po prostu poznawałem podwójnie intensywnie i różnych perspektyw. Początkowo zakładałem,
kończyć takie znajomości wiadomością typu "haha, jestem facetem i mam beniz a Ty się dałaś nabrać". W tej sytuacji jednak jesteśmy już po drugim
spotkaniu i jest naprawdę fajnie. No i trochę #wygryw bo wiem, że spotykam się z dziewczyną, która jest bi, choć sama jeszcze mi o tym nie powiedziała:D.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net ) Zaakceptował: XYZ
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: Większość facetów upraszcza sobie sprawę i wychodzi z założenia, że jak laska jest ładna to najprawdopodobniej jest głupia, ergo nie ma się co starać przy zagadywaniu i potem jest, jak jest. A jeżeli jest ładna i w miarę inteligentna, to najprawdopodobniej ma borderline czy inne "#!$%@?". ;)

Pominę milczeniem zakładanie konta innej płci, bo sporo osób tak robi, chociaż ja osobiście brzydzę się takim udawaniem kogoś innego w internecie. I
Wam, że atrakcyjne laski mają #!$%@?. 500 par w pierwszym dniu


A tam przypadkiem nie ma limitu 100 lajków na dobę?

Laski nie mają tam tak dobrze, przeglądałem facetów na badoo i od czasu gdy wprowadzili tam weryfikację poprzez zdjęcie to zauważyłem że tam przypada może 1 przystojny facet na 20 ładnych lasek.
@Ch-jogromPL: poważnie? Sama jestem biseksualna (z silniejszą tendencją w stronę kobiet) i ja np. traktuję zdradę z kobietą tak samo, jak z mężczyzną - czyli nie dopuszczam do takich zachowań będąc w związku z kimś. Piszę o tym dlatego, bo niektóre kobiety bi (i, co dziwne, niektórzy mężczyźni będący z nimi w mniej lub bardziej luźnych związkach) uważają, że np. jeśli taka osoba zdradzi z kobietą, to jest to "lepsze" od
@Ch-jogromPL: Niewykluczone. Będąc z kimś w luźniejszych relacjach też pewnie patrzyłabym na to głównie przez pryzmat seksu i erotyzmu samej sytuacji przyłapania swojej, hm, kochanki w łóżku z kimś innym - ale jeśli zdradziłaby mnie w ten sposób osoba, z którą byłam w poważniejszym związku, no to ciężko byłoby mi to znieść. Obojętnie jakiej płci byłby ten ktoś.
@biegajaca_z_nozyczkami: no ale zdrada to wlasnie w wiekszosci przez pryzmat seksu itd jest wiec jak pisalem z facetem no lipa, wychodzi na to ze ma cos czego ja niemam = jestem #!$%@?, a z kobieta ? juz calkiem inna bajka, bo ja nie potrafilbym dac babie tych doznan jaki da jej druga kobieta
@Ch-jogromPL: ciekawe podejście. Poważnie! :D Już tłumaczę dlaczego - większość mężczyzn z którymi rozmawiałam na ten temat uważa, że to facet w większości przypadków daje kobiecie intensywniejsze doznania seksualne, i to seks lesbijski uznaje za "niepełny" w pewien sposób, choć oczywiście pociągający i "estetyczny". Ja wiem, że to wszystko zależy od preferencji - ale mówię tak ogólnie. ;)
@biegajaca_z_nozyczkami: proste, że tak, zawsze dziewczyny zachęcam do zdrady z koleżanką, ale nie są chętne. Oczywiście, żeby była jakaś sprawiedliwość to ja też bym wtedy chciał zdradzić z koleżanką ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale tak na serio to jeśli laska musi sobie monogamię urozmaicić przygodą z kobietą to całkiem dobry układ. Pytanie co ja bym z tego miał. Być może nie rozumiesz do końca jak myślą faceci,
ddb259c23: Co do odbierania zdrady kobiety z kobietą, faceci odbierają to w sposób bardziej pobłażliwy bo mogą wytłumaczyć się w taki sposób, że partnera chciała tego, czego mężczyzna nie mógł dać, czyli drugiej waginy. Dodatkowo ma nadzieje, że zostanie w tym układzie z dwoma kobietami.

@Instynkt na koncie, gdzie byłem mężczyzną miałem limit od samego początku. Przy koncie kobiety w pierwszy dzień zrobiłem około 400 par (na pewno grubo ponad 100)