Aktywne Wpisy
nietak7 +131
Dzień, w którym ADB usiądzie na fotelu MEN, będzie dniem największego skowytu pisiorstwa i konfiarstwa od wielu lat. Nie dosyć, że kobieta, nie dosyc że odważna, to jeszcze z Lewicy. W prawackich norach zatrzęsie się ziemia. W redakcjach szmatławców i farmach trolli ruszą pełną parą rzeki goovna. W ku*widołkach, zwanych dla niepoznaki kościołami, zaczną być odprawiane egzorcyzmy. Będą ją wyzywać od najgorszych, ale będą sobie mogli tylko poszczekać jak kundle, gdy ona
![nietak7 - Dzień, w którym ADB usiądzie na fotelu MEN, będzie dniem największego skowy...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/e80599f917a147977d74b204a357d4ff3bcfcbee0c9fd86676af5229ef80b3e4,w150.jpg?author=nietak7&auth=c067fe9ec5c33fab2dfb47321ce57bae)
![InnyWymiar90](https://wykop.pl/cdn/c0834752/aa009b1d65b1cfbeceeecc793cab512306356638bae6189d62ffdec47ba86cab,q60.jpg)
InnyWymiar90 +64
Przed chwilą korzystając z ostatnich promieni słońca w ciągu dnia, chwyciłam za telefon i zrobiłam zdjęcia tego co widzicie na zdjęciach poniżej. Piszę "tego" bo kolejny raz nie to było moim celem...
Kilka miesięcy temu wygrzebałam z moich pudeł piękną bladoróżową włóczkę i postanowiłam, że rzucę się na głęboką wodę i wyszydełkuję sobie sweterek. Oczywiście nie poszłabym na łatwiznę. Schematy? Pff zrobię lepiej! I zaczęłam. Rząd po rzędzie, próbowałam nowych ściegów i nawet podobał mi się efekt.
Dni, tygodnie, miesiące mijały, a ja od czasu do czasu wieczorami przy zapalonej lampce dodawałam nowe rzędy mojej robótki.
Kiedy kwadrat miał już całkiem pokaźne rozmiary zaczęłam się do niego przymierzać i niestety przeceniłam swoją drobność. Włóczki było coraz mniej, do tego jest niemożliwa do dokupienia.
Trochę mnie to zmartwiło bo ocean wyzwań, do którego się rzuciłam nagle stał się rzeczką po kolana.
Bladoróżowy kwadrat wylądował w kącie z etykietą "na później". Kolejne dni mijały, a mi pozostało spoglądanie na niego z nadzieją, że jeszcze kiedyś jakoś go wykorzystam.
Przeglądając jedną z reklam olśniło mnie! Chwyciłam kwadrat, zręcznie złożyłam i zaczęłam szyć. Dorobiłam zgrabne frędzelki w rogach poszewki i jest- atrubut śpiochów (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Cieszę się, że udało mi się wybrnąć z tej sytuacji, a sweterek... sweterek będzie następny (。◕‿‿◕。)
Więcej zdjęć na Facebooku
Instagram
#justynacrochet #szydelkowanie #handmade #rekodzielo #takbylo #zainteresowania
Nie dodaje zdjęcia więc tu zobacz