Wpis z mikrobloga

@trb: Tak, dlatego nie podpisuję kontraktów na produkty "na wczoraj", w umowie zawieram załącznik do pełnej specyfikacji technicznej + koncepcji wykonania oraz podpunkt mówiący o tym, że każdorazowa zmiana specyfikacji musi nieść za sobą aneks zaakceptowany przez obie strony, wraz z wydłużeniem terminu oddania projektu.

Jak niedoszacuję projektu to jest wtedy tylko moja wina i siedzę po nocach aby nadgonić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@trb: Jeśli to faktycznie jest "prototyp", to jeszcze ujdzie - być może będzie do zaorania za miesiąc. Gorzej jeśli nie - wtedy ciężko może być takiemu pojąć, że właściwie należy to zrobić jeszcze raz od nowa.

Jeśli jednak takie ciśnienie pojawia się przy normalnym developmencie to może znaczyć, że klient jest niedoświaczony (czyt. przeciętny janusz biznesu) i można próbować go wyedukować (o dziwo zdolność do przyjęcia takiej wiedzy jest często skorelowana
@Teal_c: nie, nie nie możliwe,...! teraz jest wszystko agile i scrum... nie można tak klientowi mówić że nie da rady tego na jutro! ( ͡° ͜ʖ ͡°), jak to planowanie w projekcie?! to przecie nie działa! trzeba być super duper nowoczesnym i robić wszystko "spontan" w "sprincie" w dwa tygodnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)