Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@? argument typu "sory, tak zostałem wychowany".

"dla mnie normalny jest tylko związek Janusza z Grażyną, sory tak zostałem wychowany"
"wiem że ten koleś jest niebezpieczny dla społeczeństwa ale nie #!$%@? go na policji, sory tak zostałem wychowany"
"heh wiem że strażacy pomagają ludziom, ale w nienawiści do straży pożarnej tak zostałem wychowany #chwdsp"
"wiem że wracasz #!$%@? z pracy ale jeżeli nie ustąpisz miejsca tej karynie w autobusie to nie możesz nazywać się mężczyzną, sory ale tak zostałem wychowany"

Czy dla takich osób istnieje jakaś sensowna granica pomiędzy tym co zostało "wpojone" w dzieciństwie a tym, co człowiek z rigczem powinien samemu rozumieć w ramach własnego światopoglądu? A może ta gadka o wychowaniu jest zbyt wygodna?

#oswiadczenie #zalesie
  • 5