Wpis z mikrobloga

Mireczki, czy jako kierowców, też was #!$%@? jak ludzie robią sobie pogaduchy przed samym przejściem dla pieszych? Jeszcze ciul jak stoją odwróceni dupami, przynajmniej wiadomo że póki co nie będą chcieli przejść, ale jak stoją tak, że nie wiadomo czy czekają czy akurat #!$%@?ą np. o tym jak to jest niebezpiecznie na przejściach dla pieszych.

#motoryzacja #samochody #prawojazdy
  • 8
  • Odpowiedz
@macnos: tak, denerwuje. Ja z tych co raczej zatrzymują się, a Grażynka z Elżunią tylko popatrzą, ale nie przejdą. Jakaś strefa 1,5m powinna być - jesteś w niej, znaczy chcesz przejść przez ulicę ;)
  • Odpowiedz
@macnos: W niedzielę tak miałem, że wyjeżdżałem w prawo na krzyżówce. Po prawej mojej stał pieszy przed przejściem. Ja puściłem tych na głównej no i puścił bym jeszcze tego pieszego, tym bardziej, że z przeciwka nic nie jechało. A ten gapi się w drugą stronę jakby chciał policzyć auta kilometr dalej. Stawać nie będę, trąbić za nim też nie, więc ostrożnie pojechałem. A on pewnie stał tak dalej aż z
  • Odpowiedz
@70150: jezdnia jednokierunkowa + 2 lub więcej pasów :/ chyba najniebezpieczniejsze miejsca dla pieszych w miastach. Już naoglądałem się wielu sytuacji kiedy jeden kierowca zatrzymywał się żeby przepuścić pieszych a drugim pasem jechał gość do "OSZĄ PO 16 ŻUBRÓW"... Niestety i mnie zdarzyło się #!$%@?ć takie gunwo, ale były to moje początki z prawkiem. Od tamtej pory w takich miejscach zachowuję szczególną ostrożność i prawie zawsze staram się przepuszczać pieszych
  • Odpowiedz