Wpis z mikrobloga

#anime
ogolnie nie znam sie na anime (dragon ball only)
ale kiedys polecano mi kilka i stwierdzilem ze sprobuje. wszystko to dla mnie byly chinskie bajki, ale jak zpbaczylem Death Note to padlem - best ever.
Pytanie mirki, polecicie cos dobrego z malym stopniem #!$%@? w srodku. Nie pelnometrazowe!
  • 28
  • Odpowiedz
@przemo_pl: Z takich do myślenia/refleksji i ciut cięższych - Ergo Proxy i Casshern Sins. Z lżejszych z elementami komedii - Trigun. Battle shounen post apo (coś w stylu DB, że cały czas walczą) - Hokuto no Ken.
  • Odpowiedz
@przemo_pl: może lepiej poszukaj czegoś innego, bo jak na pierwsze anime za mocne. nie wiem co by ci tu polecić, podobnego do theme... Neon Genesis Evangelion? Ergo Proxy? W ogóle na "głównej bazie Anime" masz podstronę "rekomendowane" gdzie ludzie zamieszczają swoje rekomendacje wobec anime. Wiesz w stylu "jesli polubiłeś anime a polubisz i b" społeczność plusuje i minusuje te rekomendacje. http://myanimelist.net/anime/1303/The_Animatrix/userrecs sprawdź sobie
  • Odpowiedz
@niebedzienietzschego: Po obejrzeniu Death Note jako mojego pierwszego anime z prawdziwego zdarzenia, znajomy polecił Code Geass - nie żałuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A później zobacz Steins;Gate, tam troche wolniej się rozkręca ale po kilku odcinkach nie będziesz mógł się oderwać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niebedzienietzschego: Baccano! ( trochę Tarantinowy klimat, jak się spodoba to Durarara też warte obejrzenia ), Ergo Proxy ( pamiętam że oglądałem świeżo po przeczytaniu Nowego wspaniałego świata co spotęgowało wrażenia, ogólnie ciężki post apokaliptyczny klimat ), Steins;Gate ( bardzo fajne podejście do tematu podróży w czasie ), Fate/Zero ( bardzo fajne anime, natomiast za Fate/Stay Night nawet nie radzę się zabierać chyba że na prawdę bardzo się będziesz nudził )
  • Odpowiedz